Beata Kozidrak: pierwsza sesja okładkowa odmienionej gwiazdy
Czy jest szczęśliwa?
Wokalistka ostatnio rozwiodła się po 36 latach małżeństwa, nagrała niezwykle osobista płytę i wprowadziła zmiany w swoje życie. Po burzliwych przeżyciach Beata Kozidrak zdecydowała się na długi, szczery wywiad i sesję okładkową w magazynie "Pani".
W ostatnich kilku tygodniach legenda polskiej sceny stała się bohaterką tabloidów. Długo nikt nie mógł uwierzyć w doniesienia o rozwodzie Beaty Kozidrak i Andrzeja Pietrasa, z którym trzy dekady temu stworzyła zespół Bajm. Para uchodziła za zgodne małżeństwo, tylko czasem pojawiły się plotki o trudnych charakterze Pietrasa i o tym, że zbyt mocno ją kontroluje.
Nadal nie napisano jednak, co było powodem rozstania. Czy teraz Beata Kozidrak uchyliła rąbka tajemnicy?
Beata Kozidrak
Beata Kozidrak
- _Od roku, i muszę przyznać, że bardzo polubiłam tempo tego miasta. Dom, w którym teraz rozmawiamy, ma 12 lat. Nie mogłam się już doczekać, kiedy się tutaj wprowadzę, wspaniale mi się w nim mieszka i wiele osób, które do mnie przychodzi, mówi, że dobrze się tutaj czuje. Bałam się, że będę tęsknić za Lublinem, ale czas robi swoje i mój dom jest teraz w Warszawie _- wyznała piosenkarka w rozmowie z "Pani".
Beata Kozidrak
To właśnie w warszawskim domu Beata Kozidrak pracowała nad swoim nowym albumem, który jest zatytułowany "B3", czyli "Be Free", co można tłumaczyć jako "uwolnij się". Czy to znaczy, że wcześniej piosenkarka czuła się ograniczana?
- Takie opinie brały się ze sposobu bycia mojego męża. Andrzej, kiedy produkował koncerty, był stanowczy, skutecznie negocjował i wiele osób zna go takiego - stwierdziła w udzielonym wywiadzie. - Zawodowo zawsze podejmowaliśmy decyzje razem, nic nie działo się poza mną. Myślę, że czułam się bezpiecznie, mając u boku kogoś takiego jak on - dodała.
Beata Kozidrak
Choć nadal nieźle się dogadywali, ich małżeństwo skończyło się rozwodem. Beata Kozidrak wyznała, że jeśli chce się rozwijać jako człowiek, musi zmienić coś w swoim życiu. Przyznaje również, że decyzją o rozwodzie sporo ryzykowała.
Beata Kozidrak
Choć wiele gazet w to wątpi, wokalistka twierdzi, że jest szczęśliwa i znów zakochana. Okazuje się, że po zakończeniu 36-letniego małżeństwa Beata Kozidrak nie miała potrzeby być sama. Czy jednak zdecyduje się znów stanąć na ślubnym kobiercu?
- Nowa miłość dała mi ogromna energię. Nie chciałam z niej zrezygnować – powiedziała magazynowi . – Małżeństwo nie jest mi już do niczego potrzebne.