Beata Pawlikowska: Chciałam odebrać sobie życie

Popularna pisarka, dziennikarka i podróżniczka nie należy do skrytych osób. Jednak to wyznanie nawet od niej musiało wymagać sporej odwagi.

Beata Pawlikowska, która gościła w najnowszym odcinku "20m2 Łukasza", zdobyła się na prawdziwą szczerość. Trudno uwierzyć, że jeszcze do niedawna nie wierzyła w siebie, a nawet chciała odebrać sobie życie. Dlaczego?

Gdy nikt mnie nie widział, leżałam na podłodze i płakałam. Upadłam tak nisko, że chciałam odebrać sobie życie. Stwierdziłam, że nie ma sensu żyć w taki sposób i czekać na coś czy kogoś, kto mnie uratuje ode mnie samej. Zrozumiałam też, że jedyną osobą, która może mnie uratować i uszczęśliwić, jestem ja sama. Wzięłam się w garść, podwinęłam rękawy i zabrałam się do pracy nad sobą - powiedziała Pawlikowska Łukaszowi Jakóbiakowi.

W wywiadzie podróżniczka podzieliła się opinią, że współcześnie dostępnych jest wiele rzeczy mylnie uznawanych za wartościowe, które przesłaniają ludziom to, co jest prawdziwie i wzbogaca życie. Zdradziła także swój stosunek do narkotyków. Nie wiedzieliśmy, że ma za sobą liczne eksperymenty w tym zakresie.

Teraz to jest tak, że wszyscy próbują i to się nie wydaje niczym szczególnym. Ludzie szukają jakiegoś odlotu od rzeczywistości i to jest dokładnie to, co ja robiłam. Siedziałam w tej szarości i płakałam nad sobą, więc chciałam żeby ktoś pokolorował mi świat - wspomniała.

Podróżniczka przyznała, że pomimo wielu złych chwil, udało jej się wyjść na prostą. Nie było to jednak łatwe.

Byłam tak bardzo samotna, że czasami jak byłam sama - nawet, jak byłam w związku i mieszkałam z kimś - to bywało tak, że leżałam i płakałam przez trzy dni - zdradziła Pawlikowska

Domyślaliście się, że ma za sobą tak dramatyczne doświadczenia?