Zmasowany atak
Po tym wyznaniu Tadla zaczęła odcinać kupony od swojej popularności. Wywiady, praca, zaproszenia na czerwony dywan. Kret, widząc to, postanowił o sobie przypomnieć. Zdecydował się na łamach kolejnych tabloidów (a jakże!) ponownie zawalczyć o uwagę i uczucie prezenterki. Prezenty, wymowne smsy i skorzystanie z pomocy psychologa - pogodynek za wszelką cenę próbował udowodnić Beacie, że się zmienił.
- Jarek wie, że rozstanie z Beatą Tadlą było błędem. Zrozumiał, że ona jest dla niego najważniejsza i chce nadal z nią być. Teraz stara się jej udowodnić, że warto mu dać drugą szansę. Najchętniej cofnąłby czas i pokierował wszystkim tak, żeby nie stracić Beaty - zdradził informator "Party".