Bocelli - nazwisko zobowiązuje!
Andrea Bocelli przedstawił fanom swoich niezwykle utalentowanych synów. Amos jest pianistą, a Matteo – śpiewakiem. Obaj już podbijają muzyczny świat. Czy ich ostatnia współpraca z ojcem jest jedynie epizodem czy możemy się wkrótce spodziewać czegoś trwałego - czas pokaże. Na razie na koncert wielkiego Włocha czeka publiczność w Poznaniu. Andrea Bocelli zaśpiewa na tamtejszym stadionie już 11 maja 2019 roku z okazji stulecia Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.
Najsłynniejszy i uwielbiany przez tłumy tenor pozostawi po sobie wielką spuściznę muzyczną. Włoski wokalista, kompozytor, autor piosenek oraz producent muzyczny, najbardziej znany z wykonywania takich utworów, jak: "Time to Say Goodbye (Con te partirò)”, "Canto della Terra”, "Vivere”, czy "Nessun dorma” na dobre wpisał się na karty historii i w pamięć milionów słuchaczy. Jak się okazuje, wielki tenor ma jeszcze więcej do zaoferowania – wielką nadzieję dla świata muzyki, swoich dwóch synów: Matteo i Amosa. Obaj młodzi mężczyźni przejawiają wyjątkowy talent muzyczny, który zapewne... mają w genach po utalentowanym tacie!
Andrea Bocelli ma trójkę dzieci. Najstarszy syn – Amos, urodził się w 1995 roku, natomiast drugi – Matteo przyszedł na świat dwa lata później. Obaj są owocami pierwszego małżeństwa Andrei z Enricą Cenzatti. Po separacji z żoną, która nastąpiła w 2002 roku, Włoch zaczął spotykać się ze swoją menadżerką – Veronicą Berti. Dzisiaj jest ona jego drugą żoną. Po dziewięciu latach para ogłosiła, że Veronica spodziewa się swojego pierwszego dziecka. Bocelli ojcem miał zostać po raz trzeci. W 2012 roku na świat przyszła ich córka Virginia. Należy podkreślić, że mimo separacji Andrei z pierwszą żoną, zarówno ona jak i ich wspólni synowie mieszkali bardzo blisko siebie. Bocelli przeniósł się do nowego domu w Forte dei Marmi, z kolei Enrica pozostała z synami w ich poprzedniej rezydencji, która mieści się w tej samej gminie w Versilii.
Nic więc dziwnego, że talent chłopców pielęgnowany dzięki odpowiedniej uwadze obu rodziców, rozwijał się. Amos, najstarszy syn Andrei jest znakomitym pianistą, który ostatnio często akompaniuje ojcu przy jego występach i chętnie udziela wywiadów na temat ich współpracy.
Najgłośniejszym odkryciem ostatnich tygodni jest jednak młodszy syn Andrei Bocellego - zaledwie 21-letni Matteo. Chłopak mimo młodego wieku, prezentuje niezwykle dojrzałą i ciepłą barwę głosu, a młodszą część żeńskiej publiki zdecydowanie pociąga również swoją atrakcyjną aparycją. Utwór „Fall On Me” nagrany w duecie z ojcem w niecały miesiąc uzyskał... ponad 14 mln wyświetleń na platformie YouTube!
Ci, którzy poznali Mattea jedynie z tego wykonania, zdecydowanie powinni sięgnąć głębiej. Młody Bocelli, oprócz bajkowej i niemalże „disney'owskiej” barwy głosu, którą prezentuje w "Love Me Tender” i "Fall On Me”, potrafi zaśpiewać także znacznie potężniej, a do tego emocjonalnie! Przejmujące wykonanie "Caruso” - absolutnej klasyki gatunku - poruszyło widzów i słuchaczy na całym świecie, a fani z wielką radością i otwartymi sercami przyjęli - być może - następcę swojego idola. Tym bardziej, że głos młodego Bocellego jest podobny do Andrei i tak, jak jego wokal – zapada w pamięć na długo.
Andrea Bocelli swoim głosem, osobowością i postawą moralną zjednał do siebie miliony ludzi na całym świecie. A teraz zrobił jeszcze coś: zaprezentował się ze swymi dwoma utalentowanymi synami. Czy w maju przyszłego roku chociaż jeden z nich stanie o boku ojca na Stadionie w Poznaniu? Dowiemy się za kilka miesięcy. Włoski tenor zaśpiewa na koncercie w Polsce już 11 maja 2019 roku. Wydarzenie organizuje agencja Prestige MJM z okazji stulecia Uniwersytetu Poznańskiego. Będzie to kulminacyjna część obchodów tego jubileuszu. Projekt dofinansowany jest z budżetu Miasta Poznania. Bilety na koncert można nabywać poprzez www.prestigemjm.com