Bohdan Smoleń nie ma już siły walczyć o powrót do zdrowia
Bohdan Smoleń
Częściej i bardziej intensywnie!
Lekarze nie mają wątpliwości, że tylko dzięki regularnej rehabilitacji Bohdan Smoleń ma szansę na powrót do pełnej sprawności po udarze. Lubiany artysta, który zrobił już ogromne postępy, zaczął chociażby mówić, nagle się poddał. Trudno namówić go choćby na podstawowe ćwiczenia. 69-letni aktor wciąż nie może nauczyć się ponownie chodzić.
Czy uda się go przekonać, by nie rezygnował z rehabilitacji?
Bohdan Smoleń
Bohdan Smoleń
Bohdan Smoleń należy do grona tych artystów, których los nie oszczędzał. Rodzinne tragedie oraz kłopoty zdrowotne, w tym dwa wylewy, doprowadziły do tego, że potrzebuje wsparcia w walce o sprawność. Jego problemy zdrowotne zaczęły się w 2008 roku. Przeszedł wtedy zapalenie płuc, podejrzewano u niego także gruźlicę. W tym samym roku artysta dostał również rozległego wylewu. Dwa lata później problemy powróciły. Aktor zasłabł, a lekarze musieli wszczepić mu rozrusznik serca. Wtedy również przeszedł kolejny wylew, do którego przyczyniło się pośrednio także jego uzależnienie od papierosów.
Bohdan Smoleń
ObecnieSmoleń porusza się na wózku inwalidzkim. Zdaniem fizjoterapeutów w najbliższym czasie powinien zdecydować się na wyjazd do specjalistycznego ośrodka. On jednak nie chce o tym słyszeć.
Tak naprawdę on się najlepiej czuje w domu. W tej chwili fizjoterapeuci przyjeżdżają częściej i mimo pewnego oporu staramy się jednak go uruchamiać - zdradziła Kubisa "Faktowi". Pan Bohdan miał całkowitą afazję (utratę zdolności do mowy), ale w tej chwili ona powoli ustępuje, częściowo już go rozumiem.
Bohdan Smoleń
Znajomi Smolenia dopingują go, by podjął wysiłek, który pozwoli mu wrócić do zdrowia. Żeby zebrać dodatkowe pieniądze na rehabilitację, jego przyjaciele zorganizowali specjalny koncert, który 29 lutego odbędzie się w warszawskim Teatrze Kamienica. Koszt samych zabiegów artysty to około 350 złotych dziennie.
Bohdan Smoleń
Wzięcie udziału w wydarzeniu jest już praktycznie niemożliwe, ponieważ wszystkie bilety zostały wyprzedane na pniu, a niestety charytatywny koncert w Teatrze Kamienica jest na razie wydarzeniem jednorazowym. Wiem, że pozostali artyści, prywatnie grono przyjaciół Bogusia, z chęcią zdecydowali się, by wziąć w nim udział - powiedział Rudi Schuberth w rozmowie z WP Gwiazdy. Najważniejsze, że wszyscy próbujemy mu pomóc.
Trzymamy kciuki, by dzięki wsparciu przyjaciół artysta znów zaczął walczyć o powrót do zdrowia!