Borys Szyc wyszedł na prostą dzięki niej. Miłość go uleczyła
Był chory przez długie lata
Długo nie potrafił wyrwać się ze szponów nałogu. Każda okazja była dla Borysa Szyca dobra do tego, by się napić. Poprzednie partnerki – Kaja Śródka i Zosia Ślotała – nie pomagały mu w pokonaniu choroby.
– Zostawiły go… Odeszły, założyły rodziny, ale nadal korzystają z popularności, którą zdobyły, kiedy towarzyszyły mu na imprezach i pozowały u jego boku na ściankach – powiedział "Życiu na gorąco" znajomy aktora.
Wyzdrowiał dzięki niej
Z alkoholizmu pomogła wyjść Szycowi Justyna Jeger-Nagłowska, z którą związał się kilka lat temu. – Justynie nie zależy na sławie. Zależy jej na Borysie – wyznał w rozmowie z "Życiem na gorąco" znajomy aktora.
Kiedy rozpoczęli wspólne życie, Nagłowska przez rok zmagała się z uzależnieniem partnera. W końcu udało jej się przekonać go do terapii. Sama również zgłosiła się do poradni jako osoba współuzależniona.
– Nie znam wielu par, które przeszły tak dużo w tak krótkim czasie, sprawdzając się w ekstremalnych sytuacjach. My przetrwaliśmy – mówił Szyc.
Znają się już od dawna
Znajomość Szyca i Nagłowskiej zaczęła się już dawno temu. Poznali się 17 lat temu, kiedy oboje pracowali przy telewizyjnym spektaklu "Porozmawiajmy o życiu i śmierci". Ona miała wówczas tylko 21 lat. – Zaczęliśmy się spotykać, ale byłem zbyt mocno skupiony na sobie, więc… zostawiła mnie – wspominał aktor.
Wydawało się, że to koniec ich wspólnej historii. Nic bardziej mylnego! Wiele lat później Szyc znalazł swoją dawną miłość na Instagramie i już wiedział, że tej szansy nie może zaprzepaścić. – Zadzwoniłem, umówiliśmy się na obiad i zakochałem się na nowo – opowiadał.
Nie przeszkadzało mu nawet to, że ukochana miała już dwójkę dzieci i jest rozwódką. – Bardzo mi zależało na tym związku… Kiedy po raz drugi pojawiła się w moim życiu, nie byłem jeszcze trzeźwy.
Ślub w planach, brak tylko terminu
Zalegalizowanie związku planują już od dawna . – Nie chcemy się spieszyć ze ślubem, choć planujemy wspólną przyszłość i często o niej rozmawiamy – mówiła niedawno Nagłowska. Szyc zaskoczył wszystkich stwierdzeniem, że ułożył już nawet menu na ich wesele.
Najważniejsza kobieta w jego życiu
Ślubnymi planami bardzo podekscytowana jest córka Szyca – 13-letnia Sonia. Dziewczynka namawia ojca, by ten jak najszybciej zalegalizował związek. Z Justyną bardzo się polubiły, a nastolatka traktuje ją nawet jak najlepszą przyjaciółkę.
- Trochę w życiu namieszałem, ale dla Soni staram się być odpowiedzialny, bo to najważniejsza osoba w moim życiu – przyznał Szyc.
Trzeźwość pomogła mu w karierze
Wyjście z choroby alkoholowej poukładało nie tylko jego życie prywatne, ale też zawodowe. – Jest mi teraz tak dobrze, że marzę, by zawsze tak było – wyznał przed obchodzonymi niedawno 40. urodzinami. Z tej okazji spełnił swoje marzenie – otworzył internetowy teatr. "Czas leci nieubłaganie, więc nie można czekać ze spełnianiem marzeń" – pisał kiedyś na Instagramie.
Jednak własne przedsięwzięcie nie jest jedynym sukcesem aktora. Kiedyś nie patrzył na to, w czym gra. – Brałem, co popadnie – przyznał. Teraz jednak bardziej przykłada się do swojej pracy i przyjmuje tylko te propozycje, które faktycznie wzbudzą jego zainteresowanie.
W jego głowie kłębi się jeszcze jedno duże marzenie – Hollywood. Był już nawet blisko jego realizacji, ale w ostatniej chwili rola Romana Polańskiego w produkcji Tarantino, o którą się ubiegał, przypadła komuś innemu.