Bracia Golec wracają z nową piosenką. Jest hołdem dla poległych żołnierzy
Zespół nagrał patriotyczny utwór, który ma przypomnieć losy zabitych żołnierzy NSZ z oddziału "Bartka". Dla Golców ma ona wymiar bardzo osobisty.
Piosenka "Lawina" promuje fabularyzowany dokument o tym samym tytule. Opowiada on historię brutalnego zgładzenia żołnierzy przez Urząd Bezpieczeństwa. Kiedy twórcy głosili się do braci z prośbą o napisanie muzyki, ci od razu się zgodzili. Jak się okazuje, historia bezpośrednio dotknęła ich rodziny.
- Ta piosenka, to osobista i emocjonalna opowieść dotycząca losów naszej cioci, ale też 167 żołnierzy, których przez 70 lat nie można było odnaleźć. Ich młode życie nagle zostało brutalnie przerwane w podstępny sposób. A oni przecież chcieli żyć w wolnym i suwerennym kraju - powiedział Paweł Golec w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Zobaczcie teledysk do piosenki "Lawina"
Zgrupowanie działało w Beskidzie Żywieckim i Śląskim. W latach 1943-1947 walczyło przeciw Armii Czerwonej i siłom zbrojnym Polski Ludowej. Wykonywało wyroki m.in. na niebezpiecznych funkcjonariuszach i donosicielach UB. Stanisława Golec trafiła do struktur "Bartka" dzięki swoim starszym braciom, Zygmuntowi i Franciszkowi. Niestety, szybko słuch o niej zaginął, a rodzina do dziś nie zna jej losów.
W rodzinnym grobowcu Golców w Milówce znajduje się jedynie symboliczna tablica upamiętniająca panią Stanisławę.
- W czasach PRL, takie historie były niewygodne, dlatego je ukrywano. Żołnierzy tych przedstawiano, jako zbrodniarzy i pospolitych bandytów, a w rzeczywistości byli godnymi najwyższych honorów polskimi bohaterami, którzy z najgłębszych pobudek patriotycznych i ideowych, podjęli walkę z narzuconym przez czerwonego okupanta, reżimem komunistycznym. Polacy o tej historii mieli się nie dowiedzieć. Prawda jednak przetrwała - dodał Golec.
Od czasów zakończenia wojny los żołnierzy był nieznany. Na szczęście w ostatnich czasach podjęto próby odnalezienia ciał poległych. Golcowie nie tracą nadziei na zidentyfikowanie cioci.
- W śmiercionośnym transporcie, były tylko dwie kobiety. Podczas wykopalisk odnaleziono fragmenty garderoby kobiecej, co może świadczyć, o tym, że w mogile są szczątki cioci - dodał Paweł Golec w rozmowie z portalem wPolityce.pl.