Brad Pitt wstąpił do Anonimowych Alkoholików
Brad Pitt nie ma teraz najlepszego czasu. Wróciły jego demony z przeszłości. Aktor znowu boryka się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków.
Ostatnio wszystkie nagłówki brukowców należą do Brada Pitta. Po latach okazuje się, że aktor ciągle uzależniony jest od alkoholu i narkotyków. Problemy w życiu osobistym miały przełożyć się na nawrót nałogu. Wstąpienie do Anonimowych Alkoholików było koniecznością.
ZOBACZ TAKŻE: Marta Manowska: Jestem zakochana, ale to trudna miłość
Angelina Jolie i Brad Pitt przez lata byli najbardziej uwielbianą parą w Hollywood. Po 10 latach związku pobrali się i od tamtej chwili stawiani byli za wzór małżeństwa i przykładnych rodziców. Niestety, po 2 latach miłosna idylla dobiegła końca, a byli kochankowie spotkali się w sądzie. Po długich miesiącach prawniczych przepychanek doszli do porozumienia.
Kiedy batalia sądowa między byłymi już małżonkami dobiegała końca, wszyscy myśleli, że na nowo poukładają sobie życie.
I choć faktycznie, aktorka stanęła na nogi, to jej były mąż kompletnie sobie nie radzi.
Brad Pitt niejednokrotnie widywany był ostatnio na czerwonych dywanach. Jednak okazuje się, że tylko robił dobrą minę do złej gry. Po tym, jak rozpadło się jego życie rodzinne, nie potrafił przetrwać dnia bez narkotyków i alkoholu.
Potrzebna pomoc specjalistów
Aktor udzielił wywiadu na łamach "New York Times", gdzie przyznał się do walki z nałogiem. Jego problem wrócił po rozstaniu z Angeliną Jolie.
- Zrobiłem wszystko, co mogłem, więc postanowiłem walczyć z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków - wyznał.
Pitt przyznał, że dołączenie do Anonimowych Alkoholików było najlepszą możliwą dla niego decyzją:
- To była ta bezpieczna przestrzeń, w której mnie nie osądzano. To naprawdę uchroniło mnie od pokazania światu najgorszej wersji samego siebie.