Brigitte Macron odpowiada na seksistowski komentarz prezydenta Brazylii
Prezydent Brazylii w dotkliwy sposób zakpił z Brigitte Macron, żony prezydenta Francji. Pierwsza dama odniosła się do komentarza, który pojawił się w sieci, zarzucając Jairowi Bolsonaro seksizm.
Słowny spór między prezydentem Brazylii a Macronami trwa od szczytu G7 w Biarritz. Wtedy głowy siedmiu najbardziej rozwiniętych i uprzemysłowionych państw spotkały się, aby rozmawiać o problemach, które trapią całą planetę. Jednym z nich były pożary niszczące Amazonię. Kością niezgody między Jairem Bolsonaro a Emmanuelem Macronem była niewystarczająca ilość funduszy przekazywana przez brazylijską głowę państwa na rzecz walki z żywiołem. Prezydent Francji dołożył do puli dodatkowe 20 mln euro. Bolsonaro stwierdził, że jest to gest naruszający suwerenność jego kraju.
ZOBACZ TEŻ: Gojdź o odmładzaniu się Brigitte Macron: "Musi być reprezentacyjna. Zrobiła lifting, wypełniacze i botoks
Napięta atmosfera między politykami znalazła swoje ujście w mediach społecznościowych, a we wszystko została wplątana 66-letnia Brigitte Macron. W sieci pojawił się mem, który szydził z urody pierwszej damy Francji, jednocześnie porównując ją do znacznie młodszej, 37-letniej żony brazylijskiego prezydenta, Michelle Bolsonaro.
Obok zdjęcia czytamy: "Czy teraz rozumiecie, dlaczego Macron prześladuje Bolsonaro?"
Oliwy do ognia dolał sam prezydent Brazylii, komentując obrazek słowami: "Nie upokarzajcie gościa, ha ha". Na odpowiedź Emmanuela Macrona długo nie trzeba było czekać. Polityk na konferencji prasowej nie przebierał w słowach:
– Jako że mam wiele szacunku dla narodu brazylijskiego, mam nadzieję, że niedługo będzie on miał prezydenta, który nadaje się na to stanowisko – powiedział Francuz, dodając, że brazylijskie kobiety zapewne wstydzą się swojego prezydenta.
Do wojny na słowa dołączyła się również sama Brigitte Macron. 66-latka całą sytuację skomentowała w bardzo kulturalny i inteligentny sposób.
– Czasy się zmieniają. Są tacy, którzy już siedzą w tym pociągu. A kobiety są tam razem z wami, panowie. Niestety niektórzy nadal stoją na peronie, jednak jestem pewna, że wkrótce również zdecydują się wsiąść do jednego z wagonów – mówiła żona prezydenta Francji.
Macron dodała, że na pozytywnej zmianie męskiego światopoglądu nie skorzysta tylko ona, lecz wszystkie kobiety.
Przypomnijmy, że Brigitte Macron nie pierwszy raz jest obiektem obraźliwych docinek ze strony internautów. Jej wygląd oraz spora różnica wieku między małżeństwem Macronów od zawsze budziła kontrowersję wśród opinii publicznej, a prezydent Francji często musi bronić swoją żonę przed złośliwościami.