Bryan Adams tłumaczy się z plotek. Mówiono, że ma romans z księżną Dianą
Kilka miesięcy temu pojawiła się informacja na temat rzekomego romansu Bryana Adamsa z Dianą Spencer. Związek miał pomóc księżnej zapomnieć o nieudanym małżeństwie z księciem Karolem. Teraz muzyk wyjawił, co tak naprawdę go z nią łączyło.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
O romansach księżnej Diany krążą legendy. Co jakiś czas, najczęściej w rocznicę śmierci, wychodzą na jaw jej kolejne miłosne przygody. Przypomnijmy, że media rozpisywały się już m.in. o zażyłościach księżnej z Ronaldem Reaganem, oficerem Jamesem Hewittem, kapitanem reprezentacji Anglii w rugby Willem Carlingem, kamerdynerem Paulem Burrelem czy Dodim Al-Fayedem. Teraz na światło dzienne wychodzą kolejne rewelacje.
Zobacz też: 20 lat od śmierci królowej ludzkich serc. Co wiemy o życiu Diany?
W marcu br. pojawiły się plotki, jakoby do grona kochanków Diany należał również Bryan Adams. Wspomniany lokaj księżnej opowiedział w jednym z programów telewizyjnych, że romans jego szefowej i muzyka nie był dla niego zaskoczeniem. Ba! Ponoć nawet sam pomagał wokaliście przedostać się przez królewską ochronę strzegącą Pałacu Kensington. Jak stwierdził, Diana uległa Bryanowi w 1996 r. Związek z artystą miał ukoić jej nerwy po rozwodzie z księciem Karolem. Tę wersję wydarzeń potwierdziła zresztą Cecilie Thomsen - aktorka i prywatnie była partnerka Adamsa.
- Wiedziałam, że Bryan ma romans z Dianą. Był znajomym Paula Burrella i to on przedstawił go Dianie. Nie byłam wtedy zaproszona - wyznała w "Billed Bladet".
W końcu sam muzyk zabrał głos w sprawie. W wywiadzie udzielonym Andy'emu Cohenowi odniósł się do marcowych plotek.
- Byliśmy świetnymi przyjaciółmi. Nikt nie musiał mnie przemycać, po prostu bym się tam sam dotoczył - powiedział, dodając przy okazji, że do żadnego romansu z księżną nie doszło.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.