Burzliwy związek Michalczewskiego i Imos. Jak to się zaczęło?
[Galeria]
Były bokser we wtorek stanął przed gdańskim sądem. Gwiazdor został oskarżony o uderzenie i znieważenie żony, Barbary Imos.
Rozprawa sądowa odbyła się za zamkniętymi drzwiami ze względu na "poszanowanie prywatności państwa Michalczewskich". Adwokat byłego boksera zapewnia, że jest on niewinny. Według relacji portalu gazeta.pl, gwiazdor nie odpowiadał na dziennikarskie pytania.
- Opinia publiczna nie musi wiedzieć o osobistych sprawach mojego klienta. Ze względu na wyłączoną jawność procesu nie mogę komentować sprawy. Liczymy na pozytywny wyrok - powiedział obrońca sportowca, Jacek Rochowicz.
Do jednorazowego naruszenia cielności Barbary Imos miało dojść między październikiem a grudniem 2016 r. Nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Wszystkim wydawało się, że to miłość jak z bajki.
Wielka miłość
Barbara Imos i Dariusz Michalczewski są małżeństwem od 8 lat. Znają się od 12, a ich znajomość rozpoczęła się jeszcze wtedy, kiedy bokser był w związku małżeńskim z Patrycją Ossowską.
Para poznała się na sali treningowej Darka. Znajomość rozwinęła się dopiero później.
- Patrzył na mnie, ale nie podszedł. Następnego dnia tam ćwiczyłam. Gdy skończyłam i szłam do samochodu, Darek podbiegł do mnie. Uciekłam - mówiła Imos w rozmowie z "Faktem".
Ślub
Dariusz i Barbara związali się ze sobą zaledwie kilka miesięcy po rozwodzie boksera z Ossowską. Rozprawa sądowa odbyła się w 2008 r., a niedługo po tym, w kwietniu 2009 r., Michalczewski przysięgał miłość Barbarze Imos. Wybranka gwiazdora została jego trzecią żoną, ale pierwszą, z którą wziął ślub kościelny. Ceremonia odbyła się w katedrze w Gdańsku Oliwie.
- Czasami jest ciężko. Darek ma ADHD. Jest w nieustannym ruchu. Kiedyś w klubie Darek przycisnął mnie do ściany i spytał: "To co, kiedy się umówimy?". Przestraszyłam się tych jego dzikich oczu i starałam się go unikać. Wydawał mi się natrętny.
Ale potem okazało się, że poznała Michalczewskiego z innej strony.
- Nasz wspólny kolega urządził urodziny w Wiśle. Tam poznałam prawdziwego Darka. Spędziliśmy razem parę dni. Widziałam go przy śniadaniu, w dyskotece, na spacerze - mówiła Imos w jednym z wywiadów w 2009 r.
- Przede wszystkim Basia bardzo mi się podoba. Jest kochaną kobietą. Jestem w szoku, że ktoś taki mi się w życiu przytrafił. Nie spodziewałem się tego - mówił wówczas Michalczewski.
Dzieci
Zakochani doczekali się dwójki dzieci: 5-letniego Darka juniora i 2-letnią Nel. Do pewnego momentu Imos wypowiadała się o Dariuszu z wielką miłością.
- Nasza miłość pięknie się rozwinęła i trwa. Darek fantastycznie o mnie dba. Chciałby być ze mną od rana do wieczora. Na lepszego męża nie mogłam trafić - opowiadała.
Niestety, później coś zaczęło się psuć.
Kryzys
W rozmowie z Przemkiem Kossakowskim Imos wyznała, że życie z bokserem jest bardzo trudne. Ponoć wielokrotnie już wystawiała mężowi walizki za drzwi, ale ostatecznie dochodzili do porozumienia. Te słowa dość szybko zostały zapomniane. Państwo Michalczewscy na języki powrócili w grudniu 2016 r. Na policję zadzwoniła żona boksera twierdząc, że mąż wszczął awanturę.
W ich domu znaleziono śladowe ilości kokainy, a badania wykazały, że podczas przesłuchania Michalczewski był pod wpływem narkotyku i alkoholu. Dariuszowi postawiono tylko zarzut naruszenia cielesności żony, ponieważ ilość substancji była znikoma.
Imos zeznała wówczas, że mąż znęca się nad nią psychicznie i fizycznie od 2009 r. Później wycofała się ze swoich słów. Rodzina od lat miała założoną Niebieską Kartę, czyli dokument wypełniony przez policjanta w przypadku stwierdzenia przemocy w rodzinie.
24 października odbyła się rozprawa sądowa w sprawie uderzenia i znieważenia Barbary Imos. Jaki wyrok zapdanie w tej sprawie? Z pewnością przekonamy się niebawem.