Była żona Ibisza chce podwyżki alimentów!

Wojna między byłymi małżonkami trwa.

Anna Nowak-Ibisz kiepsko zareagowała na propozycję Krzysztofa obniżenia alimentów na ich syna, Vincenta. Nie dość, że nie zgodziła się na mniejszą kwotę, to teraz żąda jej podwyższenia.

Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły

Przez minione osiem lat Ibisz płacił swoim obu byłym żonom wysokie alimenty. Mówi się, że były to kwoty zbliżone do 7 tysięcy złotych miesięcznie na każdego z chłopców. Kiedy zaczęło mu się gorzej powodzić, bo stracił pracę przy kilku programach, zaproponował zmianę zasądzonych sum.

Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły

Jedne źródła podają, że Krzysztof wystąpił do sądu, by obniżyć alimenty o tysiąc złotych. Z kolei z innych dowiadujemy się, że miała to być znacząca różnica - z 6,5 tysiąca złotych na 2,5 tysiąca złotych.

Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły

Pierwsza żona Krzysztofa przystała na nowe warunki. Druga postanowiła walczyć. Nie dość, że nie zgadza się z propozycją byłego męża, to chce dostawać od niego więcej niż dotychczas.

Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły

Żąda teraz 8 tys. zł. Jest zdeterminowana, by postawić na swoim i nie chce iść na żadne ustępstwa - powiedział informator Faktu.

Kto wygra tę batalię?

Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły