Była żona Janowskiego: Nasze dzieci będą cierpiały!
None
Robert Janowski, Katarzyna Dańska
Mimo że nie są już małżeństwem, łączą ich nadal dwie córki. To właśnie z ich powodu Robert Janowski i Katarzyna Dańska co chwilę spotykają się w sadzie. I nie zanosi się wcale na to, by ta sprawa zakończyła się w najbliższym czasie. Gospodarz programu Jaka to melodia? przewiduje, że o to, by córki mieszkały z nim i jego nową partnerką, będzie walczył jeszcze co najmniej rok.
Dlaczego byłej żonie tak bardzo zależy na tym, by odebrać mu prawo do opieki nad dziećmi?
Robert Janowski
W ciągu ostatnich kilku tygodni odbyły się aż cztery rozprawy, podczas których byli małżonkowie przekonywali sąd do swoich racji. Katarzyna Dańska chce, by Janowskiemu ograniczono prawa rodzicielskie oraz, by ich 14-letnia córka Aniela zamieszkała z powrotem z nią. Robert natomiast dąży do tego, żeby sąd uwzględnił wolę dzieci. Według niego także 11-letnia Tola, która obecnie mieszka z matką, wolałaby być pod jego opieką.
Robert Janowski, Katarzyna Dańska
Walka w sądzie będzie trwała jeszcze bardzo długo, bo ja nie ustąpię. Ale zanim zapadnie wyrok, nasze dzieci będą cierpiały, gdyż mój były mąż upublicznił sprawy rodzinne. To on przychodzi do sądu w towarzystwie fotoreporterów, gdy ja chcę ochronić nasze córki przed mediami - mówi Twojemu Imperium Katarzyna Dańska.
Robert Janowski
Z oskarżeniami drugiej żony artysty ciężko zgodzić się jej poprzedniczce - Katarzynie Kalicińskiej, która ma z Janowskim syna. Kobieta zapewnia, że Robert jest świetnym ojcem, któremu zależy przede wszystkim na dobru dzieci.
Robert Janowski, Monika Głodek
Po stronie Janowskiego stanęło także Stowarzyszenie Ochrony Praw Ojca. Jego prezes podkreśla, że ojcowie równie dobrze mogą opiekować się dziećmi. Według niego osoby wychowywane tylko przez ojców, są bardziej zaradne w dorosłym życiu.
Robert Janowski, Katarzyna Dańska
O tym, kto ostatecznie otrzyma prawa do opieki nad dziećmi, zadecyduje sąd. Wiele racji ma z pewnością każda ze stron: Janowski, który uważa, że powinno się uwzględnić wolę córek, ale także Dańska, która wolałaby chronić ich prywatność przed mediami. To właśnie dla dobra dzieci byli małżonkowie powinni jak najszybciej dojść do porozumienia.