Były mąż Gardias ma złamane serce!
None
Dorota Gardias, Konrad Skóra
Gdy śliczna pogodynka zaczęła robić coraz większą karierę w stacji TVN, pojawiało się coraz więcej głosów powątpiewania co do tego, że ją i jej męża pilota coś jeszcze łączy. Pobrali się, gdy ona była młodą, piękną dziewczyną, a jej największym osiągnięciem były tytuły miss piękności. Starszy od niej pilot śmigłowca zaimponował jej. Ich małżeństwo przetrwało jednak tylko 9 lat. Na przeszkodzie ich szczęściu stała także… odległość ich dzieląca. Ona miała swoje sprawy w Warszawie, a Konrad swoją jednostkę w Łodzi. Dziś po rozwodzie Dorota wiedzie nowe życie, podobno jej były mąż nie może tak łatwo pogodzić się z tym, co się stało…
(BZe)
Dorota Gardias, Konrad Skóra
Rozwiedli się w połowie lutego tego roku. Gazety pisały, że rozwód był jedynie formalnością, bo ich uczucie dawno wygasło. Teraz okazuje się, że to niekoniecznie prawda.
Dorota Gardias, Konrad Skóra
Dorota była dla Konrada całym światem. Gdy ją poznał na imprezie u znajomego, kompletnie stracił głowę. By z nią być, zakończył związek z inną dziewczyną – powiedział człowiek rodziny w rozmowie z tygodnikiem Na żywo.
Dorota Gardias
Ponoć już na początku tej znajomości bliscy Konrada byli zaniepokojeni. Podobno czuli, że Gardias jest… za ładna. W końcu to jej niecodzienna uroda pomogła jej w karierze. A nie jest tajemnicą, że kariera była głównym powodem rozpadu tego małżeństwa.
Dorota Gardias, Konrad Skóra
Związek mógłby przetrwać, gdyby Dorota nie wygrała „Tańca z Gwiazdami” – mówi źródło tygodnika.
Dorota Gardias
Konrad miał ponoć robić wszystko, by dostać przeniesienie do jednostki w stolicy, by tylko ratować to małżeństwo. Nic jednak to nie dało. We wrześniu pogodynka oświadczyła w „Fakcie”, że jej małżeństwo niebawem się zakończy. Od tamtej pory widywana jest z pewnym mężczyzną, wiadomo, że ułożyła sobie życie na nowo.
Dorota Gardias, Konrad Skóra
A co z Konradem? Podobno ma złamane serce. Wraca do domu ze służby i nie ma do kogo ust otworzyć. Jak go znam, minie sporo czasu, nim spojrzy na inną… - mówi informator gazety.