Caitlyn Jenner o swojej przemianie w szczerym wywiadzie tylko dla WP Gwiazdy
Caitlyn Jenner na okładce Vanity Fair
W 2015 roku 65-letni Bruce Jenner, były olimpijczyk, telewizyjna osobowość, mąż Kris Jenner, ojczym sióstr Kardashian i ojciec szóstki dzieci publicznie wyznał, że czuje się kobietą, przeszedł szereg zabiegów i stał się Caitlyn Jenner.
Drogę Cait śledziło miliony Amerykanów, nic więc dziwnego, że Jenner szybko podpisała kontrakt ze stacją E! Entertainment i otrzymała własny program –"Jestem Cait". W drugim sezonie, który jest właśnie emitowany w Polsce w każdą niedzielę o godzinie 20:00 na kanale E!, zobaczymy, jak Cait otwiera się na nowe doświadczenia oraz niezbadane dotąd aspekty swojego życia w roli kobiety transgenderycznej, nie wyłączając randek i romansów…
Caitlyn stanie też wobec sytuacji, które zburzą jej dotychczasowy światopogląd – istotną rolę odegrają tu szczere do bólu rozmowy z jej przyjaciółkami, dla których nie ma tematów tabu. Widzowie będą świadkami wielu emocjonujących dyskusji, które pomogą Cait lepiej zrozumieć siebie, odważniej budować więzi z przyjaciółmi i utrzymać zdrowy kontakt z kochającą rodziną – ale przede wszystkim stawać się wciąż lepszym człowiekiem.
Nam udało się porozmawiać z Cait podczas konferencji promującej show. Zobaczcie, co powiedziała nam o drodze, jaką przeszła!
Caitlyn Jenner
Po raz pierwszy budzę się i nie czuję, że kłamię. Pamiętam, gdy raz obudziłam się i pomyślałam “mój Boże, jest poranek, wstaję z łóżka i naprawdę jestem szczęśliwa”. To było świetne uczucie i najlepsza rzecz w tej przemianie. Ale nigdy wcześniej nie poznałam nikogo transpłciowego, do chwili, gdy zaprosiłam kilka osób do siebie na kolację. Usiadłyśmy i zaczęłyśmy rozmawiać. Nigdy o tym nie myślałam, więc gdy zaczęłam się dowiadywać o wyzwaniach, przeszkodach aspektach politycznych i społecznych bycia taką osobą, to zrozumiałam, że stoję przed dużym wyzwaniem. To była chyba ta najtrudniejsza część, o którą pytałaś.
Caitlyn Jenner
Tak, ja zostałam przyjęta bardzo ciepło wśród ludzi wokół mnie. Internet pewnie zareagował zupełnie inaczej. W każdej społeczności istnieje różnica poglądów. Ale najciężej jest, gdy ktoś nie rozumie moich intencji i zamiarów, nie widzi tego, co próbuję osiągnąć.
Szczerze mówiąc, jeszcze nie do końca rozumiem, jakie on ma poglądy. Słucham tego, co mówi, a mówi o wielu rzeczach, jednak nie o rozwiązaniach. Zobaczymy, co się wydarzy.
Myślę, że tylko będąc obok moich córek przez kilkadziesiąt lat wielu rzeczy się po prostu nauczyłam. Pomaga mi też moja stylistka.
Kim Kardashian, Kriss i Caitlyn Jenner
_To był proces, który trwał 5 lat, więc bardzo długo. Myślę, że któregoś dnia Kris i ja obraliśmy inne życiowe ścieżki. I szczerze naprawdę nie chodziło o sprawy dotyczące płci, chodziło o wiele rzeczy w naszym małżeństwie, to była wspólna decyzja. _
Wróciłam na terapię, w tabloidach pojawiały się codziennie niszczące mnie publikacje, śledziły mnie samochody paparazzi, to było straszne. I pomyślałam wtedy, że gdy tylko porozmawiam ze swoimi dziećmi, otworzę się przed rodziną, wtedy będę gotowa, by przez to przejść. Modliłam się w kościele i zastanawiałam się, czy postępuję odpowiednio, rozmawiałam nawet z moim pastorem. I w pewnym momencie miałam coś w rodzaju objawienia, że może to jest właśnie powodem mojego istnienia? Być szczerą wobec siebie, wobec tego, kim się jest. Nie ma nic lepszego w życiu, niż nie mieć żadnych sekretów i być autentycznym. A po drugie może teraz mogę sprawić, że coś się zmieni. Z moją pozycją mogę pomóc tylu ludziom. I to wydarzyło się w moim sercu, duszy, decyzja zapadła. Wychowałam wszystkie dzieci i zrobiłam to doskonale. Teraz przyszedł czas, by być prawdziwą sobą.
Kris i Bruce Jenner (kilkanaście lat przed zmianą płci)
Po raz pierwszy rozmawiałam o tym z moim synem Brandonem. To bardzo mądry facet, świetny muzyk, śpiewa, komponuje, produkuje… Pomyślałam, że on i jego żona Leah będą najlepszymi osobami, by im o tym powiedzieć. Usiedliśmy i rozmawialiśmy naprawdę bardzo długo. Oczywiście wszystkie moje dzieci wiedziały, że coś się dzieje. Brandon powiedział mi: “Tato, zawsze byłem bardzo dumny z tego, że jestem twoim synem. Ale nigdy nie byłem bardziej dumny niż teraz.” Po tej rozmowie wiedziałem, że wszystko będzie w porządku.
_Właściwie teraz dogadujemy się całkiem nieźle. Poznaliśmy się ponad 20 lat temu. Czy kiedykolwiek myślałem, że znajdę się w tym miejscu, w którym jestem dziś? - nie! Ale za nami świetne 23 lata, a ona jest fantastycznym człowiekiem. Teraz mamy naprawdę fajną relację. Domyślam się, że nieraz musi jej być trudno, ale rozumiem to doskonale. Wciąż się przyjaźnimy. Za każdym razem, gdy się spotykamy, śmiejemy się i bawimy. _