Cejrowski o nawróceniu Agnieszki Frykowskiej: "to był czyn zlecony przez Pismo Święte"
Moment przełomowy
W 2003 roku Agnieszka Frykowska była gościem Wojciecha Cejrowskiego w jego programie "Z kamerą wśród ludzi". Występ celebrytki był szeroko komentowany w sieci, a internauci twierdzili, iż dziennikarz skompromitował swoją rozmówczynię.
Niedługo potem gwiazdka zniknęła z show-biznesu. Okazuje się, że w ciągu kilkunastu ostatnich lat przeszła diametralną metamorfozę. Nie tylko zmieniła imię na Maja, ale także postanowiła się nawrócić. Niedawno zdecydowała się również opowiedzieć o egzorcyzmach, którym została poddana. Jak jej przemianę skomentował Wojciech Cejrowski?
Kompromitujący wywiad
Niespodziewane wyznanie
Tym razem Frykowska wystąpiła w programie Marcina Cejrowskiego, w którym zdradziła, iż poddała się egzorcyzmom.
- Przełomem był moment, kiedy wiedziałam, że mogę zginąć, mogę umrzeć, mogę zostać zabitą przez te rzeczy, które widziałam. Diabeł działa na poziomie myśli, to jest bitwa o umysł. Ryczałam, krzyczałam, wrzeszczałam, wykręcało mnie. Kiedy skończyliśmy, miałam zakwasy i nie mogłam się ruszać przez 3 dni - przyznała celebrytka.
Zmiana na lepsze
Gwiazdka nawiązała także do pamiętnego wywiadu sprzed 10 lat udzielonego Wojciechowi Cejrowskiemu i stwierdziła, że wybaczyła mu wszystko to, co przez lata w sobie dusiła.
Jej wypowiedź dotarła również do samego dziennikarza, który w pierwszej chwili na nagraniu w ogóle nie rozpoznał dawnej Agnieszki Frykowskiej. Jednak jej słowa zrobiły na nim najwyraźniej duże wrażenie.
Zrządzenie losu
Zdaniem dziennikarza to nie on stoi za nawróceniem celebrytki, lecz zrobił to sam Bóg. W programie "Skandaliści" prowadzonym przez Agnieszkę Gozdyrę Cejrowski podsumował:
- Czyli te bęcki, które dostałem wielokrotnie w internecie, za poniżenie biednej Frykowskiej, to był czyn zlecony przez Pismo Święte. Jak się okazało - skuteczny. "Po owocach ich poznacie". Mój okazał się owocny.