Cezary Pazura przeciwko leczniczej marihuanie

W ostatnich tygodniach gorącym tematem w Polsce są narkotyki. Dlaczego? Powody są dwa. Po pierwsze - śmiertelnie groźne dopalacze, po drugie - marihuana jako wsparcie w leczeniu ciężkich chorób.

Jeśli chodzi o opinie dotyczące tych pierwszych, nie ma wątpliwości, że są one absolutnie szkodliwe i wyrządzają w organizmie nieodwracalne szkody. W kwestii leczniczej marihuany zdania są jednak podzielone…

Niektóre gwiazdy popierają jej legalizację, a tym bardziej włączenie jako leku. Przypomnijmy głośną wypowiedź Agnieszki Szulim, która przyznała się do palenia oraz sprawę Ramony, suczki Kory, która miała dostawać przesyłki z narkotykami.

Są jednak tacy, których zdanie w tej sprawie jest zupełnie inne i stanowczo przeciwstawiają się oni rządowym projektom dotyczącym legalizacji. Głos zabrał Cezary Pazura, który na swoim profilu na Facebooku opublikował obszerny post, w którym wyjaśnił swoje stanowisko.

Wyobraźcie sobie tabuny naćpanych zombie, którzy zamiast roweru czy fitnessu relaksować się będą w narkotycznym letargu z głupkowatym grymasem na pozbawionym wyrazu bladym obliczu - napisał.

Artysta twierdzi, że skoro nie potrafimy sobie poradzić z alkoholizmem, którego konsekwencjami są, jak pisze, "trupy dzieci w beczkach do kapusty, skatowane niemowlę, bo konkubent był pijany, rozjechani na przystanku ludzie, bo kierowca miał dwa promile", to jak możemy pozwolić na legalizację znacznie silniej uzależniających narkotyków.

Napisał też, że nie raz widział, jak z powodu narkotyków rozpada się rodzina i on takiej Polski nie chce.

I daję Wam słowo honoru, że sztandar walki z tym gó***m będę niósł wysoko, póki zdrowie pozwoli. Życie to nie hazard i nie ma takiej stawki, która byłaby większa niż życie! - podsumował.

Co sądzicie o jego wypowiedzi?