Cezary Pazura prześladowany za wiarę?!
None
Cezary Pazura, Edyta Pazura
Aktor nadal tłumaczy, czemu zapłacił szantażyście za obejrzenie ponoć kontrowersyjnego filmu 8 tysięcy złotych. Cezary Pazura początkowo twierdził, że wykupił nagranie, bo bał się, że może na nim zobaczyć swoją nagą żonę, Edytę Pazurę podczas przebierania się. Zapewnia, że miał pewność, iż nie jest to sekstaśma, bo takowa nie ma prawa istnieć.
Gdy to nie przekonało mediów, aktor postanowił przybrać nową linię obrony. Jaką?
Cezary Pazura
Teoretycznie sprawa z szantażystą się zakończyła. Tomasz J. został oskarżony i skazany za wyłudzanie pieniędzy od aktora. Mimo to Pazura nadal musi tłumaczyć się, czemu trzy lata temu zapłacił mu za tajemniczy materiał.
Cezary Pazura
Cezary chcąc zakończyć sprawę, wydał długie oświadczenie, w którym krok po kroku zdradza motywy swoich działań odnośnie Tomasza J. Jeden z punktów poświęcił wierze.
Cezary Pazura, Edyta Pazura
Ktoś mi ostatnio próbował uświadomić, że ta cała afera skierowana jest przeciwko mnie, ponieważ jestem człowiekiem wierzącym i nie wstydzę się tego. A to trochę burzy stereotyp "celebryty": pustego, konsumującego prostaka. Nie brałem tej wersji na poważnie. Ale teraz myślę sobie, kto wie? Przy aktualnej nagonce na Kościół i w ogóle ludzi wierzących, przy tendencji na ośmieszanie religii i jej symboli każdy pretekst to gratka! Mam wrażenie, że ludzie mnie lubią. Widzę dookoła uśmiechnięte na mój widok twarze. Fajnie taką twarz zohydzić... - napisał.
Cezary Pazura
Pazura zapewnia, że już więcej nic nie powie na temat szantażysty.
Czy uważacie, że zamieszanie wokół afery z rzekomą sektaśmą jest tak głośne ze względu na określony wizerunek aktora?