Channing Tatum miał nieproszoną lokatorkę w domu. Musiał zgłosić sprawę do sądu
Channing Tatum ma poważy problem. Do jego domu włamała się obca kobieta i nie ma zamiaru się wynieść. Aktor zgłosił sprawę do sądu.
W domu Channinga Tatuma rezydowała obca kobieta. Niechciana lokatorka najwyraźniej się tam włamała. Zadomowiła się i przyniosła swoje rzeczy osobiste.
Aktor zgłosił sprawę do sądu. Domagał się ochrony przed kobietą, która włamała się do jego pustego wówczas domu w Hollywood i przebywała tam przez 10 dni. Jak donosi TMZ, kobieta została nakryta przez asystenta Tatuma. Zatrzymała ją policja.
Kobieta utrzymuje, że aktor zaprosił ją do siebie. Ten twierdzi, że to nieprawda. Powiedział jednak, że intruzka rzeczywiście próbowała się z nim kontaktować, zanim się włamała. Tatum podejrzewa, że zatrzymana ma problemy psychiczne.
Tatum wniósł o wydanie dla kobiety sądowego nakazu zbliżania się do niego, jego żony (z którą właśnie się rozwodzi), córki i dwóch asystentów. Na liście nie uwzględnił swojej obecnej dziewczyny. Sędzia wydał nakaz obejmujący Tatuma, jego żonę i córkę. Asystenci muszą radzić sobie z kobietą sami.