Charlie Sheen ujawnia: chciałem popełnić samobójstwo
Charlie Sheen rozważał popełnienie samobójstwa. Aktor przyznał się do tego w wywiadzie, jakiego udzielił stacji telewizyjnej ABC News. „Gdy zdiagnozowano u mnie wirus HIV, od razu chciałem się zabić” – powiedział Sheen. Co sprawiło, że gwiazdor nie zdecydował się targnąć na własne życie?
Charlie Sheen to jedna z tych gwiazd Hollywood, które nigdy nie pozwalają o sobie zapomnieć. Aktor od lat trafia na pierwsze strony gazet za sprawą głośnych skandali ze swoim udziałem. W listopadzie 2015 roku gwiazdor wyznał że jest nosicielem wirusa HIV. Charlie Sheen na jakiś czas zniknął z życia publicznego. Teraz wreszcie podzielił się on informacjami o stanie swojego zdrowia. W wywiadzie dla ABC News aktor zdradził, że stosuje obecnie nowy eksperymentalny lek i póki co czuje się świetnie:
Czuję się tak, jakbym niósł pochodnię dla ludzi, którzy cierpią z tego samego powodu co ja.
Charlie Sheen nie byłby jednak sobą, gdyby nie podzielił się pewnymi szokującymi faktami. W rozmowie aktor przyznał, że po zdiagnozowaniu u niego wirusa rozważał popełnienie samobójstwa:
W dniu, kiedy dowiedziałem się, że mam HIV, od razu chciałem się zabić. Była jednak ze mną moja mama. Nie chciałem zrobić tego przy niej. To ona by mnie znalazła i ona musiałaby posprzątać po mnie cały ten bałagan. Coś mnie naszło. Lekarze dali mi garść pigułek i powiedzieli: „Możesz iść do domu. Będziesz z tym żyć”.
Prowadzący rozmowę Michael Strahan zapytał Charliego Sheena o wywiad, jakiego udzielił on stacji ABC News przed pięcioma laty. Wówczas gwiazdor był niezwykle wybuchowy i zachowywał się w ekscentryczny sposób. Sheen odpowiedział, że „stary Charlie” jest gdzieś zamknięty w głębi jego ciała:
_Wierzę, że jesteśmy sumą wszystkich naszych doświadczeń. Zarówno tych dobrych i złych. _
Wiele wskazuje na to, że życie Charliego Sheena zaczyna powoli wychodzić na prostą. Ostatnio aktor zagrał w nowej komedii „Mad Families”, która trafi do amerykańskich kin 12 stycznia.