Charlize Theron ma w sobie dużo pokory
Charlize Theron jest niezmiernie wdzięczna losowi za sukces i karierę.
Aktorka, która pracuje charytatywnie w ramach programu Africa Outreach Project, regularnie odwiedza kraje Czarnego Lądu. Każda z wizyt sprawia, że aktorka spogląda z dystansu na własne życie.
- Gdy jestem w Afryce, siedzę na toalecie przez 7 dni w tygodniu, bo mam biegunkę, a to sprawia, że spoglądam z dystansem na wszystko dookoła- tłumaczy Charlize Theron. - Jest taka część mnie, która zawsze pamięta, że pochodzi z RPA i która wie, jak wiele szczęścia miała w życiu. To oczywiste, że jestem rozpieszczona przez Hollywood, ale bez przesady. Nie należę do tych osób, które koniecznie muszą kupić sobie kolejny zestaw cieni do powiek. Mam w końcu tylko dwie powieki. Nie lubię wyrzucania pieniędzy w błoto.
(Megafon/PSz)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski