Trwa ładowanie...

"Chcę zadośćuczynienia". John Cleese też jest ofiarą niewolnictwa

John Cleese przez wiele lat był ulubionym aktorem komediowym w Wielkiej Brytanii. Za sprawą kultowych programów cieszył się popularnością na całym świecie. Zawsze znany był ze swoich stanowczych i kontrowersyjnych poglądów. Ostatnio ciekawie wypowiedział się na temat kolonizacji i niewolnictwa.

John Cleese bawił i prowokował do myśleniaJohn Cleese bawił i prowokował do myśleniaŹródło: FORUM, fot: Forum
d26wb00
d26wb00

Angielski aktor komediowy, współzałożyciel legendarnej grupy Monty Python, otwarcie nie akceptuje pewnych elementów polityki poprawności, które od pewnego czasu obowiązują w przestrzeni publicznej. Dla jednej z brytyjskich stacji telewizyjnych John Cleese przygotowuje program, w którym będzie rozmawiał z ofiarami tzw. kultury anulowania. Jak zapowiedział: "Wyruszam na pole minowe kultury anulowania, aby zbadać, dlaczego 'przebudzone' pokolenie próbuje ustalić nowe zasady dotyczące tego, co można, a czego nie można powiedzieć".

Dodajmy, że Cleese przed kilkoma miesiącami sam stał się ofiarą kultury anulowania. Jego "aktorski wzorzec zachowania" skrytykował w zeszłym roku zarząd BBC, który usunął ze swojej oferty jeden z odcinków kultowego serialu "Hotel Zacisze". Zdaniem władz telewizji odcinek zawierał rasistowskie obelgi i niepoprawne politycznie żarty związane w wybuchem II wojny światowej. Na cenzurowanym znajdują się również niektóre odcinki "Latającego cyrku Monty Pythona".

"To tytaniczna praca". Twórcy "Sukienki" mówią o drodze do nominacji do Oscara

Współzałożyciel legendarnej grupy Monty Python pojawił się ostatnio na panelu zorganizowanym z okazji rozpoczęcia festiwalu filmowego "South by Southwest" w Austin w Stanach Zjednoczonych. Publiczna dyskusja z udziałem brytyjskiego aktora była "zabawna i błyskotliwa", ale, gdy pojawił się temat niewolnictwa w Ameryce, stała się "niezręczna, a dla wielu osób kontrowersyjna".

d26wb00

John Cleese nie może zaakceptować faktu, że kwestia niewolnictwa w Ameryce w ostatnich latach nabrała tak szczególnej i wysokiej rangi. Pozwolił sobie na szczerą wypowiedź: "Historia to historia zbrodni. To historia ludzi, którzy byli silniejsi, bijąc słabszych. Zawsze tak było. To głęboko, głęboko niesmaczne. Ale nie można udawać, że tylko jedna grupa była ciemiężona i teraz należy jej się jakieś szczególne traktowanie".

Cleese zwrócił uwagę, że Brytyjczycy też byli kiedyś niewolnikami. I to dwa razy. "Byliśmy uciskani, przez Rzymian przez około 400 lat, od 0 do 400 roku n.e., a potem w 1066 r. przybyli Normanowie, brutalni ludzie z Francji, skolonizowali nas na okres 30 lat. Śmiało mogę więc powiedzieć, że domagam się zadośćuczynienia od Włoch".

W tym momencie gospodarz panelu podszedł do Johna Cleesa i odłączył mu mikrofon. Wielu widzów było zaskoczonych sytuacją. Okazało się jednak, że był to raczej żart prowadzącego spotkanie. Po chwili aktorowi mikrofon został ponownie podłączony, ale rozmowa przeniosła się już na spokojniejsze tematy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d26wb00
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d26wb00

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj