Chris Evans wrzucił do sieci zdjęcie penisa. Nic lepszego nas w tym roku nie spotka
Chris Evans dołączył do grona celebrytów, którzy nieopatrznie pochwalili się przed całym światem swoim nagim zdjęciem. Aktor przez pomyłkę na swoim profilu na Instagramie pokazał zdjęcie przyrodzenia, które prawdopodobnie miał dostać kto inny w wiadomości prywatnej.
Choć mówi się o wizerunkowej wpadce Chrisa Evansa, fani wydają się być zachwyceni. Zresztą, nie ma tego złego. Odtwórca Kapitana Ameryki w ciągu kilku godzin stał się numerem jeden na Twitterze. Wszystko za sprawą jego nagiego zdjęcia, które już stało się wiralem.
Dagmara Kaźmierska "Królowa życia": Kiedyś byłam sprzątaczką
Evans szybko usunął zdjęcie. Ale stety bądź niestety, z sieci nic nie ginie. Dla ciekawskich, zdjęcie ciągle można znaleźć w sieci na "fanowskich" stronach aktora. Chociażby na Twitterze, gdzie ciągle cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
Nie brakuje także memów związanych z niefortunną sytuacją, które cieszą się popularnością w social mediach.