Christina Aguilera sporo przytyła. Koniec z idealną figurą

Christina Aguilera zaczynała karierę lata temu. Pierwszą płytę wydała w 1999 r., czyli aż 21 lat temu. Gwiazda pod koniec zeszłego roku skończyła 39 lat. Niewiele już łączy ją z nastolatką z czasów, gdy z Britney Spears rywalizowała o miano najbardziej utalentowanej i najpopularniejszej piosenkarki dla młodzieży. Przez ostatnie dwie dekady u obu celebrytek wiele się działo, ale Aguilera wciąż występuje, nagrywa.

Jest też spełnioną mamą. W 2008 r. na świat przyszedł jej syn Max. Sześć lat później Aguilera urodziła córkę Summer Rain. Teraz chłopiec ma 12 lat, a jego siostra 6.

Choć Christina zyskała status gwiazdy dawno temu, w jednej kwestii niewiele się zmieniło. Paparazzi nadal śledzą każdy jej krok. Ostatnio zrobili jej zdjęcia podczas spaceru z partnerem i dziećmi.

Aguilera od 10 lat jest w związku z Matthew Rutlerem. Poznali się na planie "Burleski", gdzie Christina grała główną rolę, a Matthew asystował producentowi. Zaiskrzyło. Zakochani wydają się tworzyć zgrany duet, wspólnie wychowują dwoje dzieci.

Niestety, choć Aguilera ma, przynajmniej na pierwszy rzut oka, satysfakcjonujące życie zawodowe i prywatne, wciąż widać jej zmagania. O co? Gwiazda to chudnie, to tyje, co nie jest zdrowe - ani pod względem fizycznym, ani psychicznym.

Na początku swojej przygody z dorosłym show-biznesem (Aguilera debiutowała na scenie jako dziecko), Christina była bardzo, bardzo szczupła. Teraz bardzo stara się sprawiać wrażenie tak smukłej i zmysłowej jak dekady temu. Gdy występuje na scenie, wciska się w stroje, które optycznie mają odjąć jej kilogramów.

Efekt jest taki, że gwiazda musi bardzo uważać, by nie zaliczyć wpadki. Ostatnio jej się nie udało - obfity biust piosenkarki niemal "wyskoczył" ze zbyt małego biustonosza, odsłaniając o wiele za dużo ciała.

Aguilera zawsze uchodziła za seksbombę. Na jej instagramowym profilu nie brakuje zdjęć, które mają jeden cel - przekonać fanów, że coraz starsza gwiazda wcale się nie starzeje, a jej figura się nie zmienia.

Presja na pewno jest ogromna - dawna rywalka, Britney Spears wciąż może pochwalić się płaskim, umięśnionym brzuchem, a Jennifer Lopez wygląda teraz lepiej niż 20 lat temu, gdy jej kariera nabrała tempa. A przecież jest o ponad dekadę starsza o Aguilery.

Christina Aguilera nie ma jednak powodów nie niepokoju. W końcu, choć lata lecą, ona wciąż jest na szczycie.