Christy Turlington nie walczy z upływającym czasem. Supermodelka ma już 50 lat
[GALERIA]
Christy Turlington pojawiła się w Los Angeles na gali InStyle Awards. I udowodniła, że jest wierna swoim zasadom odnośnie operacji plastycznych i zabiegów upiększających. Była supermodelka nigdy nie poprawiała sobie w ten sposób urody, bo nie widzi w tym nic ładnego i estetycznego.
- Przez lata to w ogóle nie istniało: kolagen, komórki tłuszczowe i wszystkie zwariowane rzeczy, które robią sobie ludzie, a dla mnie są niewyobrażalne – mówiła kilka lat temu w "Town & Country".
Turlington przyznała, że jeszcze nigdy nie pomyślała: "O, to świetny pomysł", patrząc na osoby po zabiegach. W styczniu skończyła 50 lat i w przeciwieństwie do innych gwiazd w swoim wieku - wcale nie zamierza tego ukrywać.
"Najpiękniejsza kobieta na świecie"
Christy Turlington święciła triumfy jako supermodelka w latach 80. i 90. Wielokrotnie pojawiała się na okładkach "Vogue", "Harper's Bazaar", "Elle", "Marie Claire", a Grace Coddington, legendarna dyrektorka amerykańskiego "Vogue'a" mówiła o niej wprost: "Najpiękniejsza kobieta na świecie".
Gwiazda wybiegów
Turlington chodziła po wybiegach takich projektantów jak Versace, Calvin Klein, Louis Vuitton, Yves Saint Laurent i wielu innych.
Na zdjęciu z Lindą Evangelistą i Naomi Campbell.
Nie tylko moda
W świecie mody zaistniała już jako nastolatka. Pierwsze sesje zaliczyła jeszcze przed ukończeniem szkoły średniej, a w wieku 18 lat wyjechała do Nowego Jorku, by kontynuować karierę. Później jednak wróciła do szkoły, a następnie poszła na studia. Jej specjalnością było religioznawstwo i filozofia Wschodu.
Mąż i dwójka dzieci
W 2003 r. wyszła za mąż za aktora Edwarda Burnsa ("Szeregowiec Ryan", "Ta jedyna"), z którym ma dwójkę dzieci: 16-letnią Grace i 13-letniego Finna.
Nastoletnia palaczka
Christy Turlington jest lat zaangażowana w działalność charytatywną i propagowanie zdrowego trybu życia. Uprawia jogę, biega maratony i jest wielką przeciwniczką palenia papierosów.
Jej ojciec był palaczem i zmarł na raka płuc. Ona sama była uzależniona od nikotyny i już jako 16-latka wypalała paczkę dziennie. 10 lat później wygrała z nałogiem.