Cichopek, Koroniewska, Mucha, Mroczek, Łepkowska, Trela: gwiazdy wspominają Witolda Pyrkosza
Aktor zmarł niespodziewanie. Miał 90 lat
Witold Pyrkosz od 17 lat wcielał się w rolę głowy roku Mostowiaków w serialu "M jak miłość". Nic dziwnego, że aktorzy, którzy z nim grali, zareagowali na wiadomość o śmierci Pyrkosza. Wielu z nich opublikowało zdjęcia z wiekowym kolegą z planu.
Joanna Koroniewska napisała [pisownia oryginalna]: "Witku, na zawsze pozostaniesz w moim sercu i z pewnością wszystkich, którzy zetknęli się z Tobą w pracy jak i uwielbiających Cię widzów. Takiego artysty i człowieka nie da się zapomnieć. Charyzma i poczucie humoru nie do zastąpienia. Smutek ogromny. Spoczywaj w pokoju. Myszka".
Koroniewska wzruszające słowa podpisała przezwiskiem, jakiego wobec jej bohaterki, Małgosi Mostowiak, używał serialowy tata grany przez Pyrkosza.
Dla kogo jeszcze aktor był autorytetem?
Rafał i Marcin Mroczkowie grali jego wnuków
Rafał Mroczek na swoim profilu na Instagramie udostępnił zdjęcie z serialowym dziadkiem. Dodał wpis [pisownia oryginalna]: "Właśnie dotarła do mnie przykra informacja o śmierci Pana Witolda Pyrkosza. To ogromna strata nie tylko dlatego, jakim wspaniałym aktorem był Pan Witold. Był również niesamowitym człowiekiem. Zapamiętam go takiego, jak na tym zdjęciu. Pogodnego i ciepłego człowieka, mistrza sytuacyjnego żartu. Potrafił wprowadzić w zakłopotanie i podnieść na duchu. Za wspaniałe kreacje aktorskie i 17 lat wspólnej pracy Panie Witoldzie dziękuję. Będzie nam Pana bardzo brakować".
Brat aktora, Marcin Mroczek, dodał [pisownia oryginalna]: "Panie Witoldzie będzie nam Pana szczerze brakowało... Pamiętam nasze ostatnie spotkanie tuż przed pańskim 93 urodzinami. Pełen optymizmu, radości, szczery i dowcipny. Taki Pan był i takiego zapamiętamy. Dziękuję za lata wspólnej pracy, celne rady, wsparcie. Pozostaniesz zawsze w moim sercu.Dziś wszyscy czujemy pustkę. Requiescat in pace".
Mroczek pomylił się - w grudniu 2016 roku Witold Pyrkosz obchodził 90 urodziny.
Katarzyna Cichopek oddała hołd starszemu aktorowi
Katarzyna Cichopek, która w "M jak miłość" grała żonę jednego w wnuków Mostowiaka, napisała na swoim instagramowym profilu [pisownia oryginalna]: "Panie Witku Kochany...dziękuję za wszystko, za uśmiech, wsparcie, lata wspólnej pracy, za każdą chwilę, którą mogłam spędzić obok Ciebie Mistrzu...będę bardzo tęsknić. Na zawsze zostanie Pan w moim sercu...R.I.P".
Anna Mucha uwieczniła chwilę ciszy ku czci Pyrkosza
Aktorka przez wiele lat związana była z produkcją TVP. Napisała [pisownia oryginalna]: "#moment #uchwyconywkadrze #minutaciszy #naplanie #WitoldPyrkosz R.I.P. Na pierwszym planie rezyser Mariusz Malec i operator Jan Budzowski #zaduma #wspomnienie #LucjanMostowiak. Nasz serial juz nigdy nie bedzie taki sam...".
Ilona Łepkowska i Franciszek Pieczka wspominają Pyrkosza
Na antenie TVN24 powiedziała: - Dobrze się z nim pracowało. Miał jedną przywarę: nie za bardzo lubił się uczyć tekstu i rzeczywiście produkcja dokonywała cudów, przyklejając mu kartki z tekstem na rozmaitych rekwizytach. Liczyliśmy się z tym, był to aktor, który miał 90 lat, więc to jest wiek piękny i wiek, w którym należy się liczyć z odejściem. On cały czas grał, cały czas był aktywny zawodowo przez tę rolę w "M jak miłość". Wydawało się, że będzie wieczny.
Jak donosi PAP, również Franciszek Pieczka ze smutkiem przyjął wiadomość o śmierci kolegi: - Z Witkiem Pyrkoszem zaczynaliśmy drogę zawodową, wiele wspólnie przeszliśmy i w życiu prywatnym, i zawodowym. Odszedł dobry przyjaciel, to bardzo przykre. Dla mnie to pełne zaskoczenie, choć w naszym wieku trudno to nazwać gromem z jasnego nieba. Witek był jednak do końca aktywny.
Jerzy Trela o Witoldzie Pyrkoszu
- Każde moje spotkanie, i myślę, że innych też, z Witoldem Pyrkoszem było jakąś radością, przyjemnością, dlatego że z niego emanowała jakaś pozytywna energia, olbrzymie poczucie humoru, zawsze miał w zanadrzu jakiś żart do wykonania. Śmierć jest śmiercią, ale Witold był człowiekiem pogodnym i żal, że odchodzi jeszcze jeden człowiek, który wokół siebie roztaczał tyle ciepła i radości - PAP cytuje wypowiedź Jerzego Treli, który z Pyrkoszem grał w serialu "Janosik".