Ciężarna Anna Lewandowska na trybunach kibicuje mężowi. Widać brzuszek?
Gwiazda jest w piątym miesiącu ciąży
Ania Lewandowska nie zwalnia tempa, choć jest już na półmetku ciąży. Sama zainteresowana, choć przyznała, że spodziewa się dziecka, nie zdradziła terminu porodu. Fani nie przestają jednak przypatrywać się zdjęciom popularnej trenerki. Gdy Lewandowska publikuje nowe zdjęcie, doszukują się na nim ciążowego brzuszka.
Widać go czy jeszcze nie? Zauważyliście, że gwiazda zaokrągliła się na twarzy?
Lewandowska pracuje zawodowo, trenuje. W jednym z wpisów opublikowanym w mediach społecznościowych wyraźnie stwierdziła, że ciąża nie będzie jej ograniczać.
Nadal jestem aktywna zawodowo, zarówno jako dietetyk, trener personalny czy coach. Proszę zatem nie interpretować każdego postu, przepisu, ćwiczeń czy wypowiedzi jako dotyczącej ciąży - napisała.
Wygląda jednak na to, że teraz nienarodzone dziecko Lewandowskich będzie ważniejsze od sukcesów sportowych sympatycznej pary.
Anna Lewandowska
O maleństwie już wspomina się jako o "polskim royal baby". Tymczasem Lewandowska stara się nie mówić za wiele o życiu prywatnym.
Najbliższe tygodnie chcielibyśmy przeżywać w gronie rodzinnym, dlatego nie udzielamy i nie będziemy udzielać wywiadów i komentarzy - jasno określiła granice.
Anna Lewandowska
Lewandowska razem z mężem mieszka w Monachium, gdzie Robert trenuje i gra dla Bayernu. Ania, gdy tylko może, kibicuje mu na trybunach. Tak było też ostatnio. Gwiazda ubrana na czarno, w luźne ciuchy, które zakryły jej sylwetkę, starała się wtopić w tłum, ale okazało się to niemożliwe. Trenerka nie kryła bowiem radości - w meczu Bayernu Monachium z VfL Wolfsburg Lewandowski strzelił aż dwa z pięciu goli.
Anna Lewandowska
Monachium to dla Lewandowskich drugi dom. Najprawdopodobniej właśnie tam przyjdzie na świat ich pierwsze dziecko. Jeśli tak się stanie, otrzyma podwójne obywatelstwo. Jeszcze nie wiadomo, czy Anna spodziewa się syna, czy córki, choć niedawno spekulowano, że rodzina piłkarza powiększy się o dziewczynkę.
Chcemy zdementować wszelkie informacje odnoszące się do rzekomych naszych wpisów pojawiających się w social mediach dotyczący płci dziecka - wyjaśniła Lewandowska.
Jak uważacie, będzie syn czy córka?