Ciocia stanęła w obronie Dariusza K.
Dariusz K.
Za nami kolejny proces w sprawie Dariusza K. Były mąż Edyty Górniak w lipcu ubiegłego roku śmiertelnie potrącił przechodzącą na pasach kobietę. Badania wykazały, że krótko przed wypadkiem zażywał kokainę.
K. przebywa obecnie w areszcie, gdzie oczekuje na kolejne rozprawy. Jego adwokat stara się zrobić wszystko, by zmniejszyć wymiar kary swojemu klientowi. Wczoraj w sądzie pojawiła się ciocia muzyka, która zeznawała w jego obronie. Co powiedziała?
Dariusz K.
Dariusz K.
Darek był u mnie tego dnia, by zrobić mi zakupy. Nie zauważyłam u niego żadnych symptomów odbiegających od normalnego zachowania. Był spokojny, rozmawialiśmy o planach wakacyjnych. Jestem psychologiem, więc dawałam mu wskazówki, jak spędzić męskie wakacje z Allanem - wyjaśniła.
Dariusz K.
Innego zdania jest prokurator, Urszula Jasik-Turowska. To jest rodzina. Swój swego broni. Jestem pewna, że Dariusz K. trafi do więzienia - powiedziała w krótkiej rozmowie z "Super Expressem".
Dariusz K.
Przypomnijmy, że Dariuszowi K. grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna liczy jednak na rychłe opuszczenie aresztu. Jego prawnik dostarczył sędziemu dokument, z którego wynika, że muzyk sprawuje się nienagannie za kratkami.