Od rozstania z Colinem Farrellem, filmowa kariera Alicji Bachledy-Curuś nieco zwolniła.
Co prawda, do polskich kin weszła niedawno głośna Bitwa pod Wiedniem, w której aktorka wcieliła się w rolę księżnej Eleonory Lotaryńskiej, jednak krytycy nie pozostawiają na produkcji suchej nitki. Inaczej jest w przypadku aktora. Colin zagrał główną rolę w znakomicie przyjętej komedii Siedmiu psychopatów. W ramach promocji filmu pojawił się ostatnio na okładce i udzielił wywiadu magazynowi Details. W rozmowie z dziennikarzem opowiedział o wygranej walce z uzależnieniami, a także nieudanych związkach.
Przypomnijmy, że aktor był żonaty z Amelią Warner (małżeństwo przetrwało zaledwie 4 miesiące), z Kim Bordenave ma syna Jamesa. Alicja urodziła mu drugiego syna, Henry'ego Tadeusza. Niestety, także ten związek nie wytrzymał próby czasu. Aktor wyznał, że od tamtej pory nie był z nikim związany...
Nie byłem w związku od jakiegoś czasu. Dwa i pół roku od rozstania z matką Henry’ego. Jeśli jeszcze kiedyś się z kimś zwiążę, spróbuję ze wszystkich sił zamknąć mój pieprzony pysk i być obecny. Spróbuję kochać moimi uczynkami, a nie jedynie słowami - zadeklarował.
Jak sądzicie, czy jest szansa, aby Colin wrócił do Alicji?
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski