Colin Farrell
Szczęśliwy Henry od razu oplótł tatę rękami i mocno go przytulił. Farrell szybko zniknął z powrotem poczekalni. A gdzie była w tym czasie aktorka? Czyżby nie miała ochoty widzieć się ze swym byłym partnerem?
Alicja została w domu, bo tak umówiła się z Colinem. Po prostu nie chcieli robić zbiegowiska - mówi Faktowi zn ajomy Bachledy-Curuś. Dziadkowie chętnie pojechali z wnuczkiem. Ale z aktorem rozmawiał tylko pan Tadeusz. Pani Lidia za nim nie za bardzo przepada - zdradza informator.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )