Colin Farrell: wszystko dla dobra syna!
None
Colin Farrell
Czyżby Alicja Bachleda-Curuś (30 l.) miała tak serdecznie dość Colina Farrella (37 l.), że nie chce go nawet widzieć na oczy?
Gdy gwiazdor przyleciał ostatnio do Krakowa, by odebrać od swojej byłej ich wspólnego syna Henry'ego Tadeusza (4 l.), aktorka nawet się nie pofatygowała na lotnisko. Chłopca w ramiona taty oddali dziadkowie.
Rodzice Alicji podjechali do bocznego wyjścia na krakowskie lotnisko swoim samochodem. Tam już czekał Irlandczyk, który na widok synka uśmiechnął się szeroko i przejął go z rąk dziadka.
[
]( http://www.efakt.pl )
Colin Farrell
Szczęśliwy Henry od razu oplótł tatę rękami i mocno go przytulił. Farrell szybko zniknął z powrotem poczekalni. A gdzie była w tym czasie aktorka? Czyżby nie miała ochoty widzieć się ze swym byłym partnerem?
Alicja została w domu, bo tak umówiła się z Colinem. Po prostu nie chcieli robić zbiegowiska - mówi Faktowi zn ajomy Bachledy-Curuś. Dziadkowie chętnie pojechali z wnuczkiem. Ale z aktorem rozmawiał tylko pan Tadeusz. Pani Lidia za nim nie za bardzo przepada - zdradza informator.
[
]( http://www.efakt.pl )
Alicja Bachleda-Curuś, Colin Farrell
Alicja i Colin starają się dzielić opieką nad synkiem, który jest owocem ich krótkiego związku sprzed kilku lat. Farrell nie jest być może ideałem odpowiedzialnego ojca, ale trzeba przyznać, że z Henrym Tadeuszem widuje się regularnie.
[
]( http://www.efakt.pl )
Colin Farrell
Siłą rzeczy ma również kontakt z Polką. O konflikcie między byłymi kochankami nie ma na razie mowy. Możemy więc zapomnieć o plotkach, według których Alicja obrażona jest na Colina za to, że nie chce jej pomóc rozwinąć skrzydeł w Hollywood.
[
]( http://www.efakt.pl )
Alicja Bachleda-Curuś, Colin Farrell
Dawni kochankowie żyją w zgodzie, nie chcą po prostu wzbudzać taniej sensacji. Wszystko dla dobra syna!
[
]( http://www.efakt.pl )