Córka Błaszczyk poddana eksperymentalnej operacji. Czy nastąpi przełom?
Pojawiła się niepowtarzalna szansa na wybudzenie pacjentów ze śpiączki. Wszystko za sprawą wszczepienia specjalnego stymulatora, który ma pobudzać pień mózgu do pracy. 17 maja taką operację przeszła córka Ewy Błaszczyk, Aleksandra Janczarska.
Podobnych zabiegów w Japonii wykonano już ponad 300. W Polsce czeka na to pięciu pacjentów. Jeżeli metoda ta zacznie przynosić rezultaty, operacje będą kontynuowane. Szansę na wybudzenie pacjentom w śpiączce daje Klinika Neurochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie.
- U około 70 proc. zoperowanych osób można zaobserwować wzrost świadomości - stwierdził prof. Isao Morita, neurochirurg z Uniwersytety Zdrowia Fujita w rozmowie z TVN24.
Metoda opracowana przez japońskich naukowców sprawia, że ludzie po zabiegu zaczynają mówić i chodzić. Jednak efekty nie są natychmiastowe. Pierwszą operowaną w Polsce osobą została Aleksandra, córka Ewy Błaszczyk.
- Oczywiście jestem świadoma, że to jest 16 lat, ale oczywiście nadzieja jest zawsze lepsza od beznadziei - powiedziała Błaszczyk w tej samej rozmowie.
Taką nadzieję daje minimalna świadomość, którą Ola ma. Podczas badania jej mózg reagował, gdy wyświetlano jej filmy.
- Ja jej pokazałam ojca i ostatnie nagranie, jak ją filmował, rozmawiali. Moje zdjęcia na ekranie przesuwała - dodała aktorka.
Operacji nie mogą doczekać się również rodziny innych pacjentów. Trzymamy więc kciuki, aby okazały się one skuteczne.
Zobacz także: #gwiazdy: Córka Błaszczyk wreszcie wybudzi się ze śpiączki?