Córka Bogusława Lindy jako gangsterka. Przez lata nabrała charakterku

Choć o Oli na co dzień nie jest głośno, to nie da się ukryć, że ze względu na znanego tatę budzi zainteresowanie dziennikarzy. Każdy zastanawia się: jak dzisiaj wygląda Aleksandra Linda? To Ola sprzed lat, kiedy stawiała pierwsze kroki w show-biznesie, prezentując się w samodzielnie skomponowanych kreacjach:

Olę pamiętamy jako dziewczynę raczej nieśmiałą, usuwającą się w cień. Choć miała swoje przygody z imprezami celebryckimi, to ten etap w jej życiu potraktować możemy jako krótki epizod. Dziewczyna nie chciała odcinać kuponów od kariery ojca, a przynajmniej takie sprawiała wrażenie.

Teraz jednak mówić można o przełomie w karierze młodej Lindy. Byliśmy na planie zdjęciowym do filmu "Diablo" w reżyserii Piotra Otłowskiego. W opowieści o utalentowanym chłopaku, który trafia do gangsterskiego świata nielegalnych wyścigów samochodowych, udział wezmą największe nazwiska polskiego kina: Cezary Pazura, Katarzyna Figura, Agnieszka Włodarczyk i w końcu przez wielu wyczekiwana - Aleksandra Linda.

To wielka szansa dla młodej aktorki. Zagrała u boku dawnego kolegi z planów filmowych swojego taty - Cezarego Pazury, który kibicuje Oli. W rozmowie z WP na planie "Diablo" nie krył wzruszenia.

Zapytaliśmy go, jak pracuje mu się z córką Bogusława Lindy. Z sentymentem podchodzi do pracy z Olą. - Pamiętam ją jako malutką dziewczynkę, a dzisiaj jest chyba wyższa ode mnie. Podeszła do mnie i powiedziała "cześć wujek"... - opowiadał w rozmowie z nami Cezary Pazura.

Choć producenci filmu nie mówią za dużo na temat "Diablo", to udało się nam ustalić, że córka Lindy zagra koleżankę gangsterki Ewy (w tej roli Karolina Szymczak). Obserwując młodą aktorkę na planie filmowym, nie mogliśmy nadziwić się temu, jak zmieniła się przez lata. Tylko w WP zobaczycie kulisy jednej z najbardziej wyczekiwanych kinowych premier:

Choć Olę widzieliśmy już w mrocznej odsłonie, to znowu budzi zainteresowanie. Córka Lindy idealnie pasuje do gangsterskiego klimatu. Lateksowe spodnie, botki z ćwiekami i sprzączkami, prześwitująca czarna koszula, na szyi choker i upięte włosy. Linda wygląda rewelacyjnie.

Córka Bogusława Lindy i fotografki Lidii Popiel, to postać w polskim show-biznesie nietuzinkowa. Na co dzień Aleksandra, a dla znajomych Aleks. Nie pcha się przed szereg, a światło reflektorów raczej ją peszy, niż miałaby się w nim pławić. Mimo usilnych prób zrobienia kariery w modelingu, trudno mówić o niej jako o gwieździe wielkiego formatu. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że wychowywała się w domu jednego z największych nazwisk polskiego kina.

26-latka ciągle próbuje swoich sił jako modelka. Ma na swoim koncie kilka pokazów mody, a w tym te, które odbywały się w ramach łódzkiego Fashion Weeku. Na ściankach i na imprezach show-biznesowych pojawia się rzadko, ale zawsze zwraca na siebie uwagę fotoreporterów. "Niebanalna uroda" - pisano o niej w prasie kolorowej.

Mimo upatrywania swojej przyszłości w świecie mody, Olę Lindę widzieliśmy już na wielkim ekranie. W 2017 roku zagrała w filmie "Totem" w reżyserii Jakuba Charona. O produkcji, w której debiutowała córka Lindy mówiło się wówczas tak: prawilne kino gangsterskie, jakiego w Polsce jeszcze nie było. I wszystko wskazuje na to, że Ola nie zamierza rezygnować z aktorstwa. Po latach idzie w ślady ojca i już niedługo po raz kolejny zobaczymy ją w kinach. Ponownie będzie miała okazję do sprawdzenia się w gangsterskim klimacie, w którym trzeba przyznać - o dziwo - odnajduje się rewelacyjnie.

Aleksandra Linda nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Ciągle próbuje swoich sił w show-biznesie, wykorzystując przy tym talent aktorski, który odziedziczyła po ojcu. Znane nazwisko to jedno, ale osobowość to drugie. A Ola niewątpliwie wyróżnia się charyzmą i ciekawym stylem. Z niecierpliwością czekamy na premierę filmu "Diablo".