Córka Kim Kardashian zaskoczyła fotorepotrerów. Nagle wyciągnęła w ich stronę kartkę
Kim Kardashian pojawiła się z córką na paryskim Fashion Weeku. Ale to nie ona przyciągnęła największą uwagę. Pociecha celebrytki wymownie dała do zrozumienia, że wcale o nią nie zabiegała.
Kim Kardashian to stała bywalczyni salonów, czerwonych dywanów i wybiegów. Show-biznes zna od podszewki i jest zaprawiona w medialnym boju. Doskonale wie, jak sprawić, by o niej mówiono i na dłużej przykuć uwagę
Najwyraźniej bywania w show-biznesie uczy też swoje dzieci. Nic dziwnego, będąc pociechami jednej z najbardziej znanych na świecie celebrytek, muszą wiedzieć, jak nie dać się "pożreć" branży. North West udowodniła ostatnio, że nie da sobie w kaszę dmuchać, a do tego że ma nie mniejsze poczucie humoru niż mama.
Zobacz wideo: Jak zmieniały się siostry Kardashian?
Obie pojawiły się na paryskim Fashion Weeku. Obecność Kardashian na jednym z pokazów, zwłaszcza z córką. North wspierała ojca, Kanye Westa, który promował tam swoją kolekcję Yeezy.
Obecność Kim i jej córki wywołała niemałe poruszenie wśród fotoreporterów. Wszyscy chcieli zrobić im zdjęcia. Najwyraźniej jednak po pewnym czasie córkę Kim zirytował ciągły błysk fleszy. Nieoczekiwanie wyciągnęła do nich kartkę, na której napisała krótko: "STOP".
Kardashian na Instagramie wyjaśniła, co stało za zachowaniem jej pociechy. "Być może nie wszyscy wiedzą, jak zabawna jest North. Podejrzewam, że po prostu miała dość ludzi robiących jej zdjęcia. Napisała na swoim zaproszeniu "stop" i konsekwentnie je trzymała. Chciała, by skupili się na pokazie, nie na niej" - napisała.
Trwa ładowanie wpisu: instagram