Córka Niemena nie ma pamiątek po ojcu. Nic jej się nie należy?
Małgorzata Niemen, Czesław Niemen
Małgorzata Niemen była drugą żoną słynnego piosenkarza. Pierwszą poślubił, gdy był bardzo młody. Zakochani poznali się, gdy Maria Klauzunik miała 16 lat, a Czesław 17. Śliczną dziewczynę ujął swoimi talentami artystycznymi. Oboje pochodzili z niewielkich wsi, które obecnie znajdują się na Białorusi.
Czesław i Maria pobrali się w 1958 roku. W wieku 20 lat dziewczyna urodziła córkę. Rodzice pieszczotliwie mówili do niej Misia, choć mała nosiła imię po mamie.
Na początku odwiedzał mnie i córkę w naszej kawalerce, płacił alimenty, ale dla mnie to było za mało. Chciałam, by był z nami, ale każde z nas zaczęło iść własną drogą - wspominała Maria na łamach "Na żywo". W 1971 roku rozwiedli się, ale ich związek rozpadł się dużo wcześniej.
Przez lata córka piosenkarza i jego druga młoda żona utrzymywały ciepłe stosunki, przyjaźniły się. Nagle to się skończyło.
Co się stało?
Czesław Niemen, Małgorzata Niemen
Maria, najstarsza z trzech córek artysty, ale jedyne dziecko Niemena ze związku z pierwszą żoną, na łamach "Na Żywo" opowiedziała o tym, że została odsunięta od wszystkiego, co dotyczy kultywowania pamięci ojca.
Od Małgorzaty, wdowy po ojcu, usłyszałam, że nie byłam dla niego nikim ważnym. Mówi to kobieta, którą kiedyś uważałam za przyjaciółkę. Była tylko 5 lat starsza ode mnie, często gościłam w domu, gdzie mieszkała z ojcem. Gdy tata żył, byłam u nich serdecznie przyjmowana. Cieszyłam się, gdy na świat przyszły moje przyrodnie siostry - wyznała córka piosenkarza.
Przez całe dorosłe życie utrzymywała kontakt z ojcem, a ten nigdy jej się nie wypierał.
Gdy wkroczyłam w dorosłość, czułam dumę, podziw, ale zawsze skutecznie oddzielałam Czesława Niemena, osobę publiczną, od mojego ojca. Ukrywałam moje związki z nim jako osobistą i nieprzekraczalną dla nikogo granicę prywatności - wspomina.
Małgorzata Niemen, córki
Artysta doczekał się trzech córek, a także wnuków, ale podobno ani najstarsza córka, ani jej dzieci nie mają po tacie i dziadku żadnej pamiątki i, co gorsza, na nic nie mogą liczyć.
Gdy poprosiłam Małgosię o kapelusz taty albo jakieś zapiski, kompozycje, które byłyby dla mnie i trójki moich dzieci wielkim skarbem, powiedziano mi, że nic mi się nie należy. Powód? Nie utrzymywałam z nim kontaktu i nie dbałam o niego. Te słowa bolą, bo to wszystko nieprawda - twierdzi rozżalona kobieta.
Maria wniosła sprawę do sądu, ale ta ciągnie się już kilka lat.
Zażądałam wpisu komorniczego, na podstawie którego określa się, co wchodzi w masę spadkową. Sąd wydał postanowienie na moją korzyść, ale Małgorzata je zaskarżyła. Od tamtej pory odbyło się kilkanaście rozpraw, trwa to już piąty rok.
Nie wiadomo, kiedy sąd wyda ostateczny wyrok.
Magazyn "Na Żywo" zapytał o sprawę Natalię Niemen, jedną z córek piosenkarza z drugiego małżeństwa, jednak ani ona, ani jej matka nie chciały udzielić komentarza.