Córka Wodeckiego chce zabezpieczyć muzyczny spadek po swoim ojcu. Sprosta zadaniu?
Zbigniew Wodecki zostawił po sobie ogromną spuściznę. Do tej pory większością obowiązków i zabezpieczeniem kariery artysty zajmował się jego manager Mariusz Nowicki. Jednak po śmierci muzyka część obowiązków postanowiła przejąć jego córka Katarzyna Wodecka-Stubbs.
- W tym momencie nie ma jeszcze podziału zadań w zakresie kontaktu z mediami i partnerami biznesowymi, ale ustalimy wszystko po wakacjach, kiedy oboje zakończymy urlopy - powiedział "Faktowi" Nowicki.
Pierwszym poważnym zadaniem dla niej będzie praca przy trasie koncertowej upamiętniającej Zbigniewa Wodeckiego.
- Kasia chce mieć pewność, że wszystko podczas występów zostanie dograne i będzie idealnie. Kiedyś pracowała już jako kierownik generalny ds. produkcji filmowej, więc i tym razem da radę – dodaje manager Wodeckiego.
Jak myślicie, poradzi sobie?