Cruise odejdzie z kościoła scjentologicznego? "Chce to zrobić dla córki"

Suri Cruise nie widziała swojego ojca od ponad czterech lat, donoszą amerykańskie media. Rozłąka wiązała się z polityką scjentologów. Ci, którzy opuścili kościół, nie mogą kontaktować się już z jego członkami.

Cruise i matka Suri, Katie Holmes, rozwiedli się w 2012 roku, niedługo po tym, jak aktor dowiedział się, że jego żona opuszcza kościół scjentologiczny. Aktorka ma pełnię praw rodzicielskich nad córką.

Tom z kolei był zwolennikiem tej religii i jednym z najzagorzalszych wyznawców. Odkąd dołączył do kościoła w 1990 r., głośno wyrażał o zgromadzeniu pochlebne opinie. Jak wynika z najnowszych prasowych doniesień, aktor rzekomo myśli o odejściu. Informacje jednak nie są potwierdzone.

- Doszedł do punktu krytycznego, coś musiało pęknąć. Jeśli chce odzyskać córkę, będzie musiał odejść z kościoła, który do tej pory był dużą częścią jego życia. To będzie dla niego najtrudniejsza decyzja do podjęcia – powiedział informator "Star Magazine".

- Scjentolodzy, jeśli tylko zechcą, bez trudu będą mogli go zniszczyć. Prawdopodobnie mają na niego mnóstwo brudów, o których mówił im na prywatnych sesjach – dodało źródło.

Amerykańskie media nie mają wątpliwości, że tak postawiona sprawa to milcząca groźba. Cruise musi zdawać sobie sprawę, że scjentolodzy zrobią wszystko, co w ich mocy, by nie opuszczał ich szeregów. Jeśli jednak prawdą jest, że chce zrobić ten krok dla córki, ma najlepszą motywację.

Jednak jak donosi "Celebrity Insider", Holmes nie ma wielkich nadziei, że Cruise opuści kościół, by spędzać czas z córką. – Katie byłaby poruszona, gdyby zobaczyła, że Tom skończył ze scjentologią i odbudowuje relację z Suri. To byłoby spełnienie ich marzeń. Ale Katie na to nie liczy. W końcu Tom kilkakrotnie dawał do zrozumienia, że związał się z tą religią na całe życie. Szanse są nikłe, a Katie pęka serce gdy widzi, że w życiu Suri nie ma jej ojca - podsumował informator.