Czuł, jak "uchodzi z niej oddech". 43 lata temu pochował inną wielką miłość
W wieku 57 lat odeszła żona Johna Travolty Kelly Preston. Mało kto pamięta, ale 43 lata temu w takich samych okolicznościach aktor stracił inną wielką miłość swojego życia.
W niedzielę 12 lipca trwające 29 lat małżeństwo Johna Travolty i Kelly Preston w smutnych okolicznościach dobiegło końca. 57-letnia aktorka zmarła na raka piersi.
Jednak tak się nieszczęśliwie złożyło, że Kelly Preston nie była jedyną miłością gwiazdora "Grease", którą zabrał nowotwór. 43-lata temu w tych samych okolicznościach odeszła inna ukochana aktora.
Nazywa się Diana Hyland i również była aktorką. Travolta poznał ją na planie jednego ze swoich pierwszych filmów, telewizyjnej produkcji "The Boy in the Plastic Bubble" z 1976 r.
Mleko a rak piersi. Naukowcy ostrzegają. Niepokojące wyniki badań
Ona miała wtedy 41 lat, on 23, a pikanterii całej sprawie dodaje fakt, ze aktorka grała tam jego matkę.
- Myślałem, że byłem już wcześniej zakochany, ale to nie prawda. W momencie, kiedy ją spotkałem, wpadłem po uszy. Byliśmy jak nawiedzeni, non stop rozmawialiśmy na planie "Bubble". Po miesiącu okazało się, że to coś poważnego – zwierzał się w 1977 r. Travolta na mamach "People".
Hyland była już wtedy rozpoznawalnym nazwiskiem w branży, miała kilkadziesiąt ról na koncie i mówiło się, że najlepsze dopiero przed nią.
Niestety, w 1977 r. zdiagnozowano u niej raka piersi. Mimo mastektomii jej stan zdrowia się pogarszał. Zmarła 27 marca tego samego roku w Los Angeles.
W przywołanym wyżej wywiadzie Travolta powiedział, że był z Hyland do samego końca i czuł, jak "uchodzi z niej życie".
Aktor podkreślał, że nigdy nie traktował ich związku jako przelotnego romansu. Travolta kupił dom, gdzie planował wprowadzić się z ukochaną.
- Gdyby żyła, to wielce prawdopodobne, że byśmy się pobrali - mówił aktor.
W 2009 r. aktora dotknęła kolejna tragedia. W wieku 16 lat zmarł jego syn Jett, który odszedł podczas rodzinnych wakacji na Bahamach. Śmierć nastąpiła w wyniku udaru.
Informację o śmierci swojej żony John Travolta potwierdził na Instagramie.
"Z ciężkim bólem serca informuję, że moja piękna żona Kelly przegrała dwuletnią walkę z rakiem piersi. Stoczyła odważną walkę przy wsparciu wielu osób. [...] Miłość i życie Kelly zostaną na zawsze w naszej pamięci. Poświęcę trochę czasu, aby być teraz z moimi dziećmi, które straciły matkę" - pisze aktor.