Czy stan zdrowia Kory się pogorszył? Mamy komentarz męża artystki
Fani są zmartwieni
Wokalistka miała niedawno prowadzić z mężem warsztaty piosenki w Stroniu Śląskim, ale w ostatniej chwili zdecydowała się je odwołać. Od razu pojawiły się plotki, że stan zdrowia Kory się pogorszył. W końcu artystka od kilku lat zmagała się z ciężką chorobą. O to, jak czuje się wokalistka, zapytaliśmy jej męża.
Mąż komentuje
- Kora czuje się dobrze. Nie byliśmy w stanie pojawić się na warsztatach i musiał nas ktoś zastąpić, ponieważ mieliśmy w ramach festiwalu zaplanowanych wiele zajęć. Zaważyły kwestie logistyczne, a nie zdrowotne - tłumaczy Kamil Sipowicz, mąż artystki.
Spotkała się z fanami
Kolejnego dnia festiwalu artystka rzeczywiście pojawiła się na promocji swojego tomiku wierszy "Stoję, czuję się świetnie". Odpowiadała chętnie na pytania publiczności, czytała wybrane teksty i z uśmiechem rozdawała autografy. Nic nie wskazywało na to, by jej stan się pogorszył.
Zdrowie jest priorytetem
Nie wiadomo, czy Kora zdecyduje się na dalsze wyjazdy promujące książkę. Artystka w obecnym stanie woli się nie przemęczać. Wciąż przecież dochodzi do siebie po przebytej chorobie. Zdrowie jest dla niej najważniejsze.
Domek na Roztoczu
Na razie Kora nie planuje też żadnych projektów muzycznych. Woli relaksować się w swoim domu na Roztoczu.
Nowotwór jajnika
Przypomnijmy, że kilka lat temu u piosenkarki zdiagnozowano nowotwór jajnika. Wokalistka przeszła kilka operacji oraz chemioterapię. Niestety choroba pochłaniała domowe oszczędności. Kora i jej bliscy nie ukrywali, że leczenie, nawet dla nich, jest szalenie drogie. Lek, którego potrzebowała, kosztował 24 tys. zł miesięcznie.
Wywalczyła pomoc
Artystka nie wahała się apelować o wsparcie. Poza tym zdecydowała się też sprzedać warte milion złotych mieszkanie w Warszawie, by tylko móc kupić leki. W 2016 r. udało jej się jednak wywalczyć refundację leku dla siebie i innych chorych.