Daniel M. dotrzymał złożonego przyrzeczenia. Nie była to pusta deklaracja
Daniel M. do niedawna nie stronił od kontrowersji. Teraz zmienił tryb życia i co więcej, dotrzymuje wcześniejszych postanowień.
Burzliwymi wydarzeniami w życiu Daniela M. żyły media przez ostatnie miesiące. Wszystko wskazuje na to, że syn króla disco polo postanowił się ustatkować, a historia ma szczęśliwe zakończenie. Ku uciesze rodziców 31-latek pogodził się z żoną i jak podaje "Na Żywo", wspólnie poświęcają się opiece nad córką.
To nie jedyna istotna zmiana. Przeszło rok temu postanowił, że nie będzie pił alkoholu. - W maju złożyłem przyrzeczenie, że przez rok nie będę pił alkoholu. No to zostało jeszcze kilka miesięcy - wyjawił pół roku temu na Instagramie.
Jak donosi tygodnik, przyrzeczenia udało się mu dotrzymać. Co więcej, odstawił podobno także inne używki. Teraz skupia się na życiu rodzinnym. - Daniel znów zamieszkał z Eweliną i moją wnuczką Laurką - miał powiedzieć "Na Żywo" sam Zenon Martyniuk.
Młodzi małżonkowie zamieszkali z córką w apartamencie w Białymstoku. Muzyk podobno mieszkanie kupił z myślą o synu już cztery lata temu, ale ten dopiero teraz postanowił się do niego wprowadzić. Z informacji tygodnika wynika, że takie było życzenie jego żony. Podobno nie chciała wracać do Wasilkowa, gdzie mieszkali wcześniej, bo miejsce to wywoływało przykre wspomnienia.
- Mieszkanie wystawiono więc na sprzedaż, a Daniel obiecał żonie, że zamieszkają w centrum miasta, gdzie będą bardziej anonimowi - twierdzi źródło "Na Żywo".