Daniel Radcliffe popłakał się po przeczytaniu samobójczego listu pradziadka
Aktor znany z serii filmów o Harrym Potterze wystąpił w programie BBC “Who Do You Think You Are?” i odkrył szokującą prawdę o swoich korzeniach. Jego pradziadek popełnił samobójstwo po tym, jak został niesłusznie posądzony o oszustwo.
Przodek gwiazdy, Samuel Gershon, prowadził rodzinną firmę jubilerską Hatton Garden i w 1936 r. padł ofiarą rabunku. Firma ubezpieczeniowa posądziła właściciela o sfałszowanie przestępstwa i wyłudzenie wypłaty odszkodowania. Nie wierzono, że biznesman żydowskiego pochodzenia stracił cały majątek. Przez to 42-latek popełnił samobójstwo
Gdy Daniel Radcliffe poznał prawdziwą przyczynę desperackiego kroku pradziadka, wzruszył się na wizji. “Wszystko, na co pracował jego ojciec, zostało w pewien sposób zniszczone” - dodał łkając.
Zobacz też: Daniel Radcliffe zniesmaczył widownię Sundance
Rodzina Radcliffe’a padła ofiarą antysemickich ataków
Zapewne pogłoski o żydowskim bogactwie stały się powodem rabunku. Niemniej zachowanie policji prowadzącej śledztwo również wskazuje na uprzedzenia wobec tej grupy etnicznej. W policyjnym raporcie padło nawet zdanie, że Żydzi są sami sobie winni kradzieży.
Przodkowie aktora ze strony matki byli żydowskimi imigrantami z terenów Polski i Rosji. Jednak wychowali swoich potomków na ateistów. Nie uchroniło ich to przed antysemickimi atakami, które nasiliły się w latach 30.
Prawdziwe łzy wzruszenia na wizji
Z treścią samobójczego listu pradziadka na antenie programu zapoznał się tylko aktor. Po jego przeczytaniu zaczął płakać mówiąc, że “chciałby wrócić do przeszłości i powiedzieć mu, że cokolwiek teraz przeżywa, wciąż ma wiele do zaoferowania kochającym go wokół ludziom”.
Odtwórca roli Harry’ego Pottera wspomniał w programie, że wkrótce po tym rabunku jego przodkowie zmienili nazwisko z Gershon na bardziej swojsko brzmiące Gresham. Ostatecznie po śmierci Samuela ubezpieczyciel wypłacił należne odszkodowanie. Było to już za późno dla owdowiałych córek i żony.
Temat antysemityzmu, który dotknął rodzinę aktora jest dla niego szczególnie ważny. W 2016 r. wystąpił w filmie “Imperium” Daniela Ragussisa, w którym wcielił się w agenta FBI infiltrującego grupę neonazistów.
Obecnie Daniel Radcliffe pracuje na planie filmu "Escape from Pretoria", w którym wystąpi w roli południowoafrykańskiego aktywisty Tima Jenkinsa więzionego za swoją działalność na rzech wyzwolenia RPA w latach 70.