Dariusz K. będzie błagał o litość?!

Dariusz K. cały czas pracuje z prawnikami nad linią obrony, którą może przyjąć w procesie, gdzie będzie oskarżony o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem narkotyków. Początkowo mówiło się, że będzie szedł w zaparte i niczego nie pamięta z tego tragicznego momentu. Teraz zmienił zdanie.

Będzie za wszystko przepraszać, błagać o wybaczenie rodzinę zabitej przez siebie Ewy J. i zaproponuje jej najbliższym zadośćuczynienie finansowe. Według naszych ustaleń były mąż Górniak poprosi też, by wysłano go na terapię odwykową. Będzie twierdził, że w narkotyki, które spowodowały tragedię, wpadł przez problemy osobiste. Czy to pomoże? Na pewno może wpłynąć na wysokość wyroku - czytamy w Fakcie.

Ta wersja pokrywa się z tym, co mówiła narzeczona Darka, Iza.

On jest w bardzo złym stanie psychicznym. Darek przede wszystkim chce mieć możliwość przeproszenia i zadośćuczynienia rodzinie - twierdziła w Show.

Para za kilka tygodni planowała ślub. Okazuje się, że jeszcze nic straconego. Istnieje możliwość pobrania się w więzieniu.

Oczywiście można wziąć ślub w areszcie. Nie ma ku temu przeciwwskazań. Ślubu cywilnego udziela urzędnik z USC, którego stawia się w tym celu w areszcie. Po ceremonii nowożeńcy mogą liczyć na godzinę intymności - powiedział Super Expressowi rzecznik dyrektora generalnego Służby Więziennej, ppłk Jarosław Góry.

Sąd może wówczas spojrzeć na Darka łagodniej. Mąż, ojciec i jedyny żywiciel rodziny brzmią nieco lepiej. Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski uważa jednak, że nie uda mu się uzyskać mniej niż 4 lata pozbawienia wolności. Ślub i błaganie o wybaczenie coś pomogą?