Dariusz K. chce odkupić swoje winy... piosenkami?!
Dariusz K.
None
Były menadżer gwiazd oskarżony o prowadzenie auta pod wpływem narkotyków i śmiertelne potrącenie na przejściu dla pieszych kobiety, czekał na proces osiem miesięcy. W piątek 13 marca odbyła się pierwsza rozprawa, na której Dariusz K. przyznał się do winy, licząc zapewne na złagodzenie wyroku. Przed sądem zeznał również, że musiał przyjmować leki antydepresyjne z powodu ciągłej wojny o syna z byłą żoną, Edytą Górniak. K. przeprosił rodzinę ofiary, ale zaproponowane przez niego zadośćuczynienie, pozostawia wiele do życzenia.