Dariusz K. znów bez wyroku. Próbował się wybronić alkoholizmem
Dariusz K. w sądzie
Minęło już 1,5 roku odkąd Dariusz K. przebywa w areszcie. Na kolejnej rozprawie nie udało się ustalić wyroku. Tym razem obrona próbowała udowodnić, że wpływ na badania toksykologiczne miały leki, pod których wpływem był oskarżony. Chodzi o środek używany przy leczeniu alkoholizmu.
W lipcu 2014 roku Dariusz K. jadąc pod wpływem kokainy potrącił na pasach 62-letnią kobietę. Mężczyzna gnał swoim BMW z prędkością o 32 kilometry przekraczającą dozwoloną, nie zatrzymał się na czerwonym świetnie, ani nawet nie zwolnił przed pasami. Jak dowiódł toksykolog, celebryta zażywał narkotyki w dniu wypadku, a nie - jak twierdził - poprzedniego dnia. Zarzut jest zagrożony wyrokiem więzienia do lat 12.