Wyszedł z więzienia i założył rodzinę. Każde dziecko ma z inną
Dariusz Krupa przed laty zaistniał w show-biznesie jako mąż i menadżer Edyty Górniak. Piosenkarka nie ukrywała później, że ślub z tym człowiekiem był wielkim błędem i zdecydowała się na rozwód. Kilka lat później Krupa spowodował śmiertelny wypadek, przez który trafił za kraty.
Wyszedł z więzienia i założył rodzinę. Każde dziecko ma z inną
W lipcu 2014 r. Dariusz Krupa wsiadł za kierownicę pod wpływem narkotyków, wjechał na pasy na czerwonym świetle i śmiertelnie potrącił 63-letnią kobietę. Został skazany, ale w 2020 r. wyszedł na wolność i zaczął sobie układać życie na nowo.
Okazuje się, że pomaga mu w tym kolejna kobieta, która została matką jego dziecka.
"Nic nie planowałem"
- Po wyjściu z więzienia nie myślałem w ogóle o związkach, zakładaniu nowej rodziny. Nie miałem pojęcia, co się wydarzy, co będzie. Planowanie? Nic nie planowałem, przynajmniej w kwestiach sercowych - wyznał w rozmowie z "Faktem" Krupa.
Przypomnijmy, że Dariusz Krupa przed laty był mężem Edyty Górniak, która urodziła mu syna Allana. Później z modelką Izabelą Adamczyk doczekał się córki. Para stanęła na ślubnym kobiercu, kiedy Krupa był za kratami. Ale i ten związek okazał się pomyłką.
Do trzech razy sztuka
Krupa opowiedział gazecie, że swoją nową partnerkę Martynę poznał przez przypadek. Kobieta zajmuje się tatuażem artystycznym i wygląda na to, że chce z nim spędzić resztę swoich dni.
- Chcemy razem zbudować rodzinę. To, że ją spotkałem, to cud i dar. Mówię sobie, że do trzech razy sztuka, uwierzyłem, że tym razem się uda - wyznał były mąż Górniak, który pod koniec marca będzie świętował pierwsze urodziny synka Stefana.
Muzyk twierdzi, że syn i nowa partnerka dają mu siłę. Zdaje sobie sprawę, że to, co zrobił w przeszłości, jest "niewytłumaczalne i złe". Ale teraz zamierza "przekuć to w coś dobrego i cudownego".
Wiedziała, że robi błąd
Przypomnijmy, że Edyta Górniak związała się z Dariuszem Krupą, kiedy ten był mało znanym gitarzystą. Później został też jej menadżerem i choć piosenkarka odkryła, że Krupa "wykorzystuje ją finansowo", to i tak zdecydowała się na ślub.
- Dzień przed ślubem wiedziałam, że to małżeństwo to nie to. Niestety... Nawet wtedy poszłam do wróżki. Nie mówiąc, że mam wątpliwości, poprosiłam ją, by zobaczyła, czy jest może jakaś podpowiedź od mojej praprababci, może skontaktuje się ze mną przez karty. Ale wróżka mi powiedziała, żebym nie brała ślubu - opowiadała Górniak w programie "My Way".