Dariusza K. czeka ciężki rozwód. Izabela będzie walczyć o pieniądze

Mimo, że były mąż Edyty Górniak został skazany na 6 lat więzienia, to dalej cieszy się wolnością. Być może wykorzysta ten czas i stawi się na pierwszej rozprawie rozwodowej. Izabela Adamczyk, która wzięła z nim ślub w areszcie, zapowiada, że nie odpuści i zawalczy o wysokie alimenty. Kobieta twierdzi, że Darek ją wykorzystał. Szykuje się sądowa batalia.

Para wzięła ślub w grudniu 2014r. , gdy Darek był w areszcie śledczym. Podobno dla niego to małżeństwo było fikcją od samego początku.

- Darek potrzebował żony i rodziny, żeby szybciej odzyskać wolność. Nie mam co do tego wątpliwości. Po wyjściu z aresztu nie interesuje się ani żoną, ani córką Leą. Nie dzwoni do nich, nie zabiega o spotkania- mówi informator "Twojego Imperium".

Zachowanie Darka bardzo rozzłościło Izabelę.

Darek obiecywał jej, że jak tylko wyjdzie z więzienia,to wezmą bajkowy ślub kościelny, ale Iza nie wierzy w te zapewnienia. Kupioną zawczasu białą suknię wystawiła na sprzedaż, bo mąż nie unieważnił jeszcze kościelnego ślubu z Edytą Górniak.

Izabela chce ograniczyć jego prawa rodzicielskie do sześcioletniej córki Lei. Denerwuje ją też to, że nie zobaczyła od Darka ani grosza.

Izabela lubi wytworne życie, o czym można się przekonać wchodząc na jej konto na Instagramie. Kobieta nie ukrywa słabości do luksusowych torebek i dodatków. Tymczasem Darek nie płaci jej żadnych alimentów.

- Izę bardzo to denerwuje, bo widzi, że on ma pieniądze - twierdzi informator "Twojego Imperium".

Co prawda Iza w dalszym ciągu chwali się drogimi wakacjami i wrzuca do sieci seksowne zdjęcia w bikini. Wie jednak, że Darek ma dużo pieniędzy i nie może się pogodzić z tym, że nie wspiera jej finansowo.

- Gdyby nie miał pieniędzy, nie nosiłby markowych ciuchów i nie jeździłby land roverem z osobistym kierowcą. Dlatego Iza zażąda od niego wysokich alimentów - twierdzi rozmówca "Twojego Imperium".

- Darek już nic dla niej nie znaczy. Rany, jakie jej zadał już się zagoiły. Wróciła do normalnego życia i teraz tej normalności chce dla Lei - zdradza informator "Twojego imperium".

Choć Iza chciałaby się rozwieść już na pierwszej rozprawie, zdaje sobie sprawę, że może nie być to łatwe. Ma jednak zamiar walczyć tak długo, aż zapadnie wyrok, który ją usatysfakcjonuje. Jest zdeterminowana.

Ostatnio Iza pochwaliła się zakupami w ekskluzywnym sklepie Givenchy w Rzymie. Myślicie, że takie zdjęcia pomogą jej w sądzie w walce o alimenty?

Ciężko będzie jej udowodnić, że nie jest w stanie zapewnić córce odpowiedniego standardu życia. Chyba, że dla Izy to wciąż za mało.