Dawid Kwiatkowski opowiedział o chorobie alkoholowej mamy
Pierwszy raz zdobył się na takie wyznanie
Idol nastolatek z kilkoma hitami na koncie. Uwielbiany i ceniony przez fanów. Płyty, trasy koncertowe i idące za tym pieniądze. Do tego mocna więź z bratem, który również robi karierę muzyczną. Wydawałoby się, że Dawid Kwiatkowski to dziecko szczęścia.
Okazuje się, że tylko pozory. Jeszcze do niedawna za murami jego rodzinnego domu rozgrywał się dramat. Oboje rodzice byli uzależnieni od alkoholu. Wokalista postanowił o nich zawalczyć.
- Mówię to po raz pierwszy w życiu, bo wiem, że najgorsze mamy już za sobą. Mama wygrała walkę z chorobą alkoholową i jestem z niej cholernie dumny - powiedział w wywiadzie dla "Party" Kwiatkowski.
Rodzina zawsze była najważniejsza
Kwiatkowski nie ukrywa, że okres dorastania nie był dla niego najłatwiejszy. Rodzinny dom dzielił z dziadkami i rodzicami.
- Całe życie mieszkaliśmy w jednym bloku. Dziadkowie piętro niżej niż my. Kiedy u nas "na górze" coś się psuło, uciekałem do nich ze wszystkimi swoimi problemami. Jako 14-latek miałem wrażenie, że mogę wszystko naprawić, uspokoić sytuację w domu, zarobić pieniądze, których brakowało i jednocześnie dobrze się uczyć - wyznał w wywiadzie.
Mama Dawida pokonała chorobę dwa lata temu, ale oboje byli gotowi opowiedzieć o tym dopiero teraz.
- Każdy dzień, a są lepsze i gorsze, jest walką - i tak już zostanie. Ale pogodziłam się z tym. Wiem, ile zmarnowałam lat, i mam świadomość, jak poświęcili się dla mnie i moje dziecko, i moja mama. Będę robić wszystko, by Dawidowi to wynagrodzić, bo walczył o mnie całym sercem. Jako matka nie życzę żadnemu dziecku, by tak jak Dawid musiało stanąć w drzwiach i powiedzieć: "piłaś". Nigdy tego nie zapomnę - powiedziała pani Agnieszka.
Kwiatkowski szukał pomocy wszędzie
Dawid szukał pomocy w szkole u pedagoga i w domu opieki społecznej. Razem z babcią robili wszystko, by wyciągnąć rodziców ze szponów nałogu. Najgorszy moment przeżyli, gdy mama trafiła do szpitala.
- Gdyby nie ich determinacja, nie rozmawiałaby pani ze mną dzisiaj. Gdy trafiłam do szpitala, mój stan zdrowia był zły. A syn przywrócił mnie do żywych - powiedziała mama Dawida.
- Najgorsze mamy już za sobą. Najważniejsze, że życie znów ma sens, a my znów mamy siebie - dodał Kwiatkowski.
Teraz będą świętować
Teraz, gdy mama wyszła z nałogu, Dawid chce ją zabrać na egzotyczne wakacje. Powstanie również film, w którym opowiedzą o walce z nałogiem.
- Ukaże się w przyszłym roku. Chcę to zrobić, by moi fani wiedzieli, że nie można się bać - zdradził.