Dawid Podsiadło napisał niepokojący post. "Staram się jakoś dźwignąć i stanąć mocniej na nogach"
Dawid Podsiadło jest zwycięzcą drugiej edycji popularnego programu „X-Factor”. Po wygranej jego kariera nabrała tempa. Ostatnio jednak niewiele o nim słychać. Co się stało?
Piosenkarz poprzez swój charakterystyczny, nieśmiały sposób bycia zyskał grono sympatyków. Oprócz tego stworzył utwory, które znane są przez większość odbiorców. Już w 2013 roku, zaraz po programie „X-Factor”, ukazał się jego debiutancki album "Comfort and Happiness". A w 2014 zdobył m.in. cztery Fryderyki.
Obserwując polską scenę muzyczną można odczuć brak Dawida Podsiadło. Artysta na Facebooku postanowił podzielić się swoimi głębokimi przemyśleniami. Wpis zaczął od słów: - Dawid, Dawid, Dawid. Spoko, że masz przerwę, szanujemy to, ale mógłbyś od czasu do czasu powiedzieć co tam u Ciebie słychać. Faktycznie, słabo z mojej strony.
Artysta w obszernym tekście opowiada o tym, że na chwilę obecną inspiruje się wszystkim, co go otacza. Podróżuje, poznaje nowych ludzi oraz pracuje nad nową płytą. I jak sam zaznaczył, próbuje stanąć na nogach.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Podsiadło napisał też: - Wiele miesięcy poza sceną i rzeką zainteresowania, po 4 latach bycia w świetle reflektora sprawia, że człowiek (w sumie nie wiem, czy każdy.. może niektórzy znoszą to lepiej.. a więc) sprawia, że czuję się strasznie przygnębiony i zagubiony. Mam (na szczęście) wsparcie rodziny i przyjaciół, którym chyba nigdy nie będę w stanie dać tyle siły i energii ile dostaję sam z ich strony. Ale tym ciekawsze życie, bo mogę nieustannie się starać (do tej pory nie ma jakiegoś szału z efektami tych prób. i know. i'll try harder. kocham Was przyjaciele i rodzino!).
Dawid Podsiadło dodatkowo zahaczył o kwestię korzystania z mediów społecznościowych. - Mogliście też dostrzec ograniczony ruch w aplikacji instagram i jakieś niepokojące usunięcie większej części zdjęć. Tych zmian dokonałem sam, proszę się nie martwić. Potrzebowałem poczuć, że moje życie należy do mnie, że nie wszystko co przeżywam warto rzucać w świat. Staram się cieszyć z wydarzeń w moim życiu bez koniecznej aprobaty i świadomości kogoś poza mną. Docenić je w pełni dlatego, że ja je doceniam, a nie dlatego, że jest to wydarzenie doceniane.
- Przecież tak bardzo zależało Ci na tym żeby wszyscy Cię lubili. To prawda, zależało, prawda? Myślisz, że już mi nie zależy? niekoniecznie. ale sądzę, że zaczęło Ci przeszkadzać to, że sam już za sobą nie przepadasz - spuentował całą wypowiedź.
Czekacie na powrót artysty i jego nową płytę?