De Mono dla Marka Kościkiewicza i Andrzeja Krzywego. Zapadł wyrok w głośnej sprawie
Warszawski sąd oddalił pozew Andrzeja Krzywego przeciwko Markowi Kościkiewiczowi. Wokalista od 10 lat toczył spór o prawo do używania nazwy zespołu De Mono. Sędzia nie miała wątpliwości, kto wniósł największy wkład w powstanie i rozwój zespołu.
Andrzej Krzywy i Piotr Kubiaczyk w 2008 r. pozwali pozostałych członków De Mono o naruszenie dóbr osobistych. Muzycy chcieli, by sąd zakazał Markowi Kościkiewiczowi koncertowania pod nazwą De Mono. Jednak proces ruszył dopiero w 2014 r. W międzyczasie Dariusz Krupicz, jeden z współtwórców zespołu, wytoczył proces Krzywemu. Dopiero kiedy sąd oddalił powództwo muzyka, zajął się sprawą.
Jak podaje "Gazeta Stołeczna", w czasie trwania procesu członkowie zespołu, ich menadżerowie i znajomi opowiadali przez wiele godzin o historii powstania i rozpadu pierwotnego składu De Mono. Po wysłuchaniu wszystkich stron, sąd ostatecznie oddalił powództwo Krzywego i Kubiaczyka. W opinii sędzi Joanny Korzeń z Wydziału III Cywilnego Sądu Okręgowego w Warszawie, muzycy nie wykazali, że posiadają wyłączne prawo do korzystania z nazwy De Mono.
Dodatkowo sędzia powiedziała, że "to Kościkiewicz był założycielem i liderem zespołu, był autorem nazwy De Mono i twórcą logo, napisał teksty wszystkich największych hitów zespołu. To on wykreował zespół od początku do końca".
Rozłam zespołu w 1996 r. i zaprzestanie koncertowania Kościkiewicza z Krzywym nigdy nie wpłynęło na utratę praw autorskich tego drugiego.
- Nie budzi wątpliwości sądu, że Marek Kościkiewicz był największą indywidualnością wśród jego pierwotnych członków. On miał wizję artystyczną i konsekwentnie ją wdrażał. On nadał temu zespołowi brzmienie i rozpoznawalny styl. Pozostali członkowie wpisywali się w ten styl i swoim wkładem artystycznym przyczyniali się do sukcesu zespołu – dodała sędzia.
Co ciekawe, Joanna Korzeń otwarcie powiedziała, że wyrok nie rozwiąże sporu między muzykami. Jednocześnie przyznała, że najbardziej na nim ucierpieli fani zespołu, którzy przez lata mogli być wprowadzani w błąd. Decyzja sądu oznacza, że zarówno Krzywy, jak i Kościkiewicz wciąż mogą koncertować pod nazwą De Mono.
źródło: wyborcza.pl, 30 lipca 2018 roku, autor: Kamil Siałkowski: http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,23735400,wojna-domowa-w-de-mono-sad-