Delilah Belle Hamlin dwukrotnie na odwyku w ciągu roku

Delilah Belle Hamlin wyznała, że w zeszłym udała się na terapię, ze względu na problemy o podłożu psychicznym. W zeszły piątek modelka ujawniła powody takiej decyzji na swoim Instagramie. Stwierdziła, że udanie się na rehabilitacje było “najlepszą rzeczą, jaka mogła się jej przydarzyć”.

Delilah, która jest córką gwiazdy “Żony Beverly Hills”, Lisy Rinny oraz aktora Harry’ego Hamlina, podzieliła się swoim doświadczeniem w kilku swoich relacjach na Instagramie.

- Trudno było mi podzielić się tą informacją z wami, ponieważ jest was zbyt wiele i czasem mnie to przeraża. Staram się mieć jak najbardziej pozytywny wpływ na najmłodszą część obserwujących mnie ludzi. Chcę się z tym z Wami dziś podzielić, ponieważ może to pomóc przynajmniej jednej osobie zmagającej się z depresją - powiedziała.

- Rok temu udałam się na terapię. Przeprowadziłam się do Nowego Jorku, by rozpocząć kolejny rozdział w moim życiu jako student na Uniwersytecie Nowojorskim. Świeżo po przeprowadzce zaczęły się u mnie pojawiać pierwsze objawy depresji. Przyciągałam wielu negatywnych ludzi do mojego życia, ponieważ takie miałam przekonania. Weszłam w wiele niezdrowych relacji, które doprowadziły mnie na skraj załamania - dodaje.

Delilah twierdzi, że po ośmiu miesiącach toksycznego związku nie mogła już dłużej znieść swojego cierpienia. Skontaktowała się ze swoją mama Lisą i wróciła do rodzinnego Los Angeles. 21-latka rozpoczęła rehabilitację w specjalnym ośrodku, gdzie pozostał przez dwa miesiące. Do tego samego zachęca swoich fanów.

- Jeśli ktokolwiek z was zmaga się z lękami lub depresją, niech nie boi się okazać słabości i poprosić o pomoc, ponieważ może to odmienić wasze życie - podsumowała modelka.