Demi Lovato zrezygnowała z bielizny. Było wyzywająco?
Demi Lovato
23-letnia Demi Lovato na czerwonym dywanie czuje się jak ryba w wodzie. Karierę zaczęła już jako dziecko - podobnie jak Christina Aguilera, Britney Spears czy Selena Gomez pierwsze kroki w show-biznesie stawiała jako gwiazda programów i seriali dla najmłodszych.
Obecne stara się odciąć od dziewczęcego wizerunku, wybierając seksowne kreacje. Na jednej z imprez ostatnio stawiła się ubrana w garnitur. Czarny, z satynowymi klapami, dobrze skrojony - jednym słowem elegancja? Nie do końca.
Górę stroju stanowiła marynarka zapinana na jeden guzik. Tylko tyle. Demi udało się wzbudzić sensację, chociaż, oczywiście, nie ona pierwsza wpadła na pomysł, by "zapomnieć" nie tylko o koszuli albo bluzce, ale i bieliźnie.
Pytanie tylko, czy starania młodej piosenkarki, by wyglądać zmysłowo, nie poszły na marne. Przeciwników latynoskiej urody Demi i jej krągłych kształtów nie brakuje. Co sądzicie o takim stroju? Wyzywający czy po prostu ponętny?